Paweł Sztuk finalistą Ogólnopolskiej Olimpiady Innowacji

Mariusz Śledź, nauczyciel w Zespole Szkół, promotor projektu:

Mariusz Śledź, nauczyciel w Zespole Szkół, promotor projektu:

- "Inteligentny dom" ma postać multimedialną. Są tutaj takie rozwiązania jak odzysk energii, ledowe oświetlenie wejścia i wjazdu, basen przed domem, system wczesnego ostrzegania. Można przeprowadzić też symulację pożaru. Wszystkie funkcje można dowolnie programować. Będzie to znakomita pomoc dla uczniów, bo projekt będzie można rozbudowywać o kolejne funkcje.

Jego "inteligentny dom" zajął trzecie miejsce w kategorii pomoc dydaktyczna. Paweł jest absolwentem Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica w Staszowie w klasie o specjalności mechatronik.

- Mechatronik, czyli z jednej strony informatyk, z drugiej elektronik i jeszcze mechanik - śmieje się Paweł Sztuk, laureat olimpiady.

WYKONAŁ PROJEKT, DOSTAŁ INDEKS

Paweł pierwszy komputer dostał w 1998 roku. Na nim nauczył się podstawowych zagadnień z zakresu informatyki. - Interesuję się tą dziedziną i z nią wiążę swoją przyszłość - mówi. W tym roku Paweł wziął udział w Olimpiadzie Innowacji Technicznych i zajął tam trzecie miejsce. Jedną z nagród jest między innymi indeks dający mu miejsce na większości uczelni technicznych w Polsce.

Wszystko przez "Inteligentny Dom", który absolwent "staszicówki" zgłosił do olimpiady. Projekt powstał w głowie jesienią ubiegłego roku, poprzedziła go szkolna ankieta z której nasz laureat dowiedział się, co przydałoby się jego młodszym kolegom w przyszłości.

- Na zajęciach zajmujemy się programowaniem sterowników logicznych, czyli takich, które sterują wieloma procesami i urządzeniami. Programy na których pracujemy są nowoczesne, ale nie dają możliwości pełnego śledzenia procesu. Sam miałem z tym czasem problem, więc pomyślałem, że może uda mi się stworzyć projekt, który dawałby tę możliwość - mówi olimpijczyk.

UCZNIOWSKI PROJEKT, KTÓRY MOŻNA OPATENTOWAĆ

Jego inteligentny dom uderza z jednej strony zaawansowaniem technicznym, a drugiej zaś prostotą przekazu. Wystarczy tylko napisać program dla sterownika i zobaczyć jak dzieo spisuje się w praktyce. - Każdy w swoim domu na do czynienia z takimi właśnie sterownikami. Jest to zwykła brama sterowana zdalnie, czy system ogrzewania i klimatyzacji w pomieszczeniu - wyjaśnia Paweł Sztuk. W jego domu można nie tylko sterować bramą, ale też odpowiednio wcześniej ustawić na przykład żądaną temperaturę wody w basenie.

- Projekt jest pełny i znakomicie opisany. Jest też projektem otwartym, więc będzie go można rozbudowywać. Na jego podstawie zostanie wykonana makieta. Każdy będzie mógł projektować sterowniki obserwując na żywo jak to wszystko działa. Uczeń nie będzie sobie już tego wyobrażał, ale będzie mógł na bieżąco obserwować i modyfikować program, aby działanie rzeczywiste poszczególnych elementów było właściwe. Są tutaj nowinki techniczne, które dają mu zdolność patentową. Powiem szczerze, że zależało mi bardzo na tym, aby móc wykorzystać ten projekt dla celów edukacyjnych - chwali swojego byłego już ucznia Mariusz Śledź, promotor pracy.

100 prac

Na konkursie oceniano nieco ponad sto prac. Już samo dotarcie do finału w Warszawie było dla mnie sukcesem - dodaje Paweł. Podczas finału w Warszawie inteligentnym dom wzbudził zainteresowanie. Jedną z firm, która chciałaby mieć taką pomoc na własnym podwórku jest Ursus Polska.

FIRMY ZAINTERESOWANE WSPÓŁPRACĄ

Paweł całe swoje dzieło wraz z opisem umieścił na specjalnie stworzonej przez siebie stronie internetowej. Całość chciałby przetłumaczyć na język angielski. Z projektem może zapoznać się każdy. - Skoro ma być to pomoc dydaktyczna to chciałbym, aby jak najwięcej osób mogło z niej skorzystać - mówi chłopak. Sukcesu się nie spodziewał. - Na konkursie oceniano nieco ponad sto prac. Już samo dotarcie do finału w Warszawie było dla mnie sukcesem - dodaje Paweł. Podczas finału w Warszawie inteligentnym dom wzbudził zainteresowanie. Jedną z firm, która chciałaby mieć taką pomoc na własnym podwórku jest Ursus Polska.

SUKCES ZACHĘCI POZOSTAŁYCH?

Swojego absolwenta chwali też szkoła. - To był pierwszy start ucznia naszej szkoły w Olimpiadzie Innowacji Technicznych. W tym przypadku dużo zależy od prowadzącego. Cały projekt powstawał podczas zajęć dodatkowych, dlatego tym bardziej cieszę się z tego sukcesu. Trzeba podkreślić, że uczniowie w naszej szkole mają znakomicie wyposażoną pracownię mechatroniczną, która warta jest około miliona złotych i na której można przeprowadzać egzaminy praktyczne o randze ogólnopolskiej. Nie brakuje nam też znakomitej kadry, ale potrzeba też ucznia, który zechce to wykorzystać - mówi Izydor Grabowski, dyrektor Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica w Staszowie.

Sukces Pawła zachęcił jego młodszych kolegów, którzy po wakacjach mają zamiar tworzyć własne projekty na olimpiadę. - Jest już kilku uczniów, którzy nie tylko chcą wykonać makietę inteligentnego domu, ale też zgłaszają swoje pomysły na kolejne edycje olimpiady - dodaje Mariusz Śledź.

- Myślę, że mechatronika jest przyszłością przemysłu. Chciałbym dostać się na Politechnikę Warszawską na ten właśnie kierunek. Jeśli się nie uda to spróbuję we Wrocławiu - mówi nasz laureat.