Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beethoven i Wieniawski w mistrzowskich wykonaniach. Za nami wieczór klasycyzmu i romantyzmu w muzyce w Filharmonii Zielonogórskiej

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Fantazję brillante op.20 na tematy z "Fausta" Gounoda, skomponowaną H. Wieniawskiego na skrzypcach wraz z orkiestrą symfoniczną FZ zagrał Adam Suska. Utwór powstał w 1865 roku.
Fantazję brillante op.20 na tematy z "Fausta" Gounoda, skomponowaną H. Wieniawskiego na skrzypcach wraz z orkiestrą symfoniczną FZ zagrał Adam Suska. Utwór powstał w 1865 roku. Jarosław Wnorowski
W piątek 29.04 Filharmonia Zielonogórska odbył się koncert symfoniczny „200 lat Romantyzmu Polskiego” w ramach Festiwalu „Klasyka bez granic”. Wspaniałe wykonania dzieł Henryka Wieniawskiego oraz Ludwika van Beethovena poruszyły publiczność zgromadzoną w Filharmonii Zielonogórskiej. I to w jakich wykonaniach. Głęboki dźwięk skrzypiec zaprezentował Adam Suska, zaś fortepianu - Dmytro Choni. Orkiestrą FZ dyrygował Rafał Kłoczko.

Wyjątkowo udane dzieło Moniuszki

Na wstępie, na kwintet smyczkowy usłyszeliśmy: Poloneza z opery Hrabina - Stanisława Moniuszki (5.5 obchodziłby urodziny). Jak podaje portal culture:

"Hrabina", trzecia opera Stanisława Moniuszki przeznaczona dla sceny warszawskiej, jest szczególnym dziełem w spuściźnie operowej tego kompozytora. Poświęcona została Warszawie i jej mieszkańcom, im też została zadedykowana. Akcja rozgrywa się w początkach XIX wieku, w czasach Księstwa Warszawskiego. Tłem i wytłumaczeniem dla przebiegu wydarzeń jest rozdźwięk pomiędzy arystokracją zorientowaną kosmopolitycznie a obozem patriotycznym, w skład którego wchodzili m.in. przedstawiciele zubożałej szlachty. Na tle tych antagonizmów, pomiędzy środowiskiem skupionym wokół Pałacu "Pod Blachą" a resztą społeczeństwa, pojawia się główny temat dzieła - bal u tytułowej Hrabiny, w którym ma wziąć udział śmietanka towarzyska Warszawy. Głównym zaproszonym przez Hrabinę jest jej adorator, Kazimierz. Rolę wodzireja i mistrza ceremonii pełni zaś Podczaszyc, pod którego czujnym okiem zgromadzeni goście oczekują największego wydarzenia tego wieczoru - prezentacji nowej kreacji pani domu.

Fantazja brillante

Fantazję brillante op.20 na tematy z "Fausta" Gounoda, skomponowaną H. Wieniawskiego na skrzypcach wraz z orkiestrą symfoniczną FZ zagrał Adam Suska. Utwór powstał w 1865 roku. Prawdopodobnie obie wersje Wieniawski napisał w tym samym czasie, o czym świadczy równoczesne ich wydanie. Fantazja "Faust” składa się z pięciu integralnych części zakończonych krótkim wirtuozowskim finałem. Różnią się one wyrazem, kontrastują ze sobą , wyraźnie się wyodrębniają. W kolejnych odcinkach występuje na zmianę tempo szybsze i wolne. Skrzypek – Adam Suska, naukę gry rozpoczął już w wieku ośmiu lat w Gdańsku. Po ukończeniu szkoły muzycznej kontynuował naukę w tzw. „Szkole Talentów”. W roku 2019 rozpoczął studia w Buchmann-Mehta School of Music w Tel-Awiwie. W roku 2021 studiował także w Scuola di Musica di Fiesole we Włoszech pod kierunkiem prof. Yaira Klessa.Obecnie studiuje na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Zdobył liczne nagrody na międzynarodowych konkursach skrzypcowych i muzycznych.

Step - poemat symfoniczny z przesłaniem

Na zakończenie pierwszej części zabrzmiał rzadko wykonywany Poemat symfoniczny „Step” op.66 Z. Noskowskiego. Jak podaje Polskie Wydawnictwo Muzyczne:

Poemat symfoniczny Step, skomponowany w roku 1896, należy do najwybitniejszych i najbardziej znanych dzieł Zygmunta Noskowskiego. Utwór ma formę allegra sonatowego z kontrastującymi tematami, charakteryzującymi strony polsko-kozackiego konfliktu, oraz z przetworzeniem wyobrażającym scenę batalistyczną. Głównym walorem tej kompozycji jest melodyka o szerokim oddechu, wykorzystująca elementy polskiego i ukraińskiego folkloru. Niezwykle często podkreślane są związki między Stepem a Trylogią Henryka Sienkiewicza, szczególnie z powieścią Ogniem i mieczem. Dzieło to, podobnie jak Trylogia, pisane było ku pokrzepieniu serc. Zygmunt Noskowski poprzedził partyturę następującą inwokacją: Stepie wspaniały, pieśnią cię witam. Pośród twoich niezmierzonych przestrzeni słychać było i szum skrzydeł, i dźwięk kopyt konnicy, rozbrzmiewała fujarka pastusza i tęskna pieśń kozacza, której towarzyszyły teorbany i bębenki, rozlegały się okrzyki wojenne i zgrzyt ścierających się szabel. Walki i zapasy olbrzymie skończyły się, wojownicy w grobie legli.

Beethoven na koniec

Na deser usłyszeliśmy III. Koncert fortepianowy c-moll op. 37 L. van Beethovena. Solo fortepianowe wykonał pochodzący z Ukrainy - Dmytro Choni. To zdobywca wielu prestiżowych konkursów. Jest laureatem I nagrody i Złotego Medalu Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego Paloma O'Shea w Santander oraz laureatem w konkursach w: Leeds, ZF-Musikpreis, im. Ferruccio Busoniego czy Vladimira Horowitza. Otrzymał prestiżową nagrodę „Prix du Piano Bern” (Szwajcaria, 2019) oraz „Arturo Benedetti Michelangeli Prize” (Włochy, 2017). Jego debiutancki album, wydany przez wytwórnię Naxos w 2020 roku, zawierający utwory z XX wieku Debussy'ego, Ginastery, Ligetiego i Prokofiewa otrzymał nagrodę „Supersonic Award” przyznawaną przez magazyn Pizzicato i został wysoko oceniony przez międzynarodową prasę.

III Koncert fortepianowy c-moll op. 37 Beethoven stworzył w 1800 r. Pierwsze wykonanie odbyło się jednak dopiero 3 lata później. W utworze tym widać już wyraźne zmiany w podejściu kompozytora do formy koncertu. Na znaczeniu zyskuje orkiestra, która nie tylko akompaniuje, ale bierze czynny udział w przebiegu utworu. Dmytro Choni swoją partię wykonał bezbłędnie i z dużym wyczuciem. Gromkie brawa skłoniły go do bisu (wariacje na temat walca z "Zemsty nietoperza".

Obaj artyści (skrzypek i pianista) na zakończenie wykonali "Melodię" ukraińskiego kompozytora - M. Skoryka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska