Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Betonowe klomby podzieliły mieszkańców

Artur Matyszczyk
- Ja bym tam wolała, żeby betonowych klombów tu nie było - uważa Róża Śmietana
- Ja bym tam wolała, żeby betonowych klombów tu nie było - uważa Róża Śmietana fot. Mariusz Kapała
Jedni są za, inni przeciw. Gazony z kwiatami miały chronić, wzbudzają kontrowersje. .

W tym tygodniu nasi reporterzy, przy okazji akcji "Jak tu się mieszka", wzięli pod lupę ul. Piastowską. To okolica ważna dla Gubina. Wszak przy niej mieści się urząd miejski.

Okazało się jednak, że w jednym z budynków od dłuższego czasu trwa konflikt pomiędzy mieszkańcami. A dotyczy postawionych na środku podwórka, betonowych klombów.

- Mnie się one w ogóle nie podobają. Mieliśmy taki fajny, łatwy przejazd przez podwórko. Już nie mamy - denerwuje się Róża Śmietana. - Nie przypominam sobie, żeby ktoś w tej sprawie ze mną rozmawiał.

A było dobrze

Przysłuchująca się rozmowie Krystyna Tracewicz dorzuca kilka cierpkich słów. - Sztucznie podzielili nasze osiedle. I po co? Przez tyle lat było dobrze. Po co było to zmieniać? Teraz dzieci stają na betonowych klombach. Niektórym to się nie podoba. Dochodzi do awantur. Niepotrzebnie - mówi.

I wyszło, na to, że klomby podzieliły blok przy ul. Piastowskiej 47-49. Jedni są za. Inni przeciw. A wszystko wskazuje na to, że tak jak klomby stoją, tak pozostaną bez zmian.

Większość zdecydowała

Dlaczego klomby w ogóle się pojawiły? Na prośbę części mieszkańców, którzy już nie mogli znieść samochodowych popisów kierowców. Ci przejeżdżali przez osiedle z zawrotną prędkością. Wjeżdżali z jednej strony, przy klatce nr 47. Wyjeżdżali z drugiej. Klomby miały uniemożliwić podobne manewry.

Za postawienie wzbudzających kontrowersje ozdób odpowiada magistrat. Jak się dowiedzieliśmy urzędnicy nie mają zamiaru nic zmieniać.

- Klomby spełniają swoje zadanie. Eliminują szaleństwo kierowców - argumentuje kierownik działu wspólnot mieszkaniowych Lech Sowiński. - Większość mieszkańców skarżyła się na ogromne ilości kurzu, unoszące się w powietrzu. Na dodatek ktoś nieopatrznie wysypał szlakę na podwórkową drogę. Co jeszcze zwiększyło uciążliwości dla lokatorów. Małe kamyczki wprost strzelały spod kół rozpędzonych wozów.

Czy to oznacza, że klomby pozostaną już na zawsze? Wszystko zależy od członków wspólnoty. Jeżeli większość będzie za ich likwidacją, wówczas betonowe gazony mogą zniknąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska