Bez drzew, ale z progami

W wielu miejscach w powiecie trwają roboty drogowe. Starostwo zaplanowało ich więcej, ale nie wszystkie przetargi dochodzą do skutku. Np. nie ma szczęścia trzeci etap modernizacji mostu w Raduszcu Starym. Dwukrotnie ogłaszano przetarg. Bez efektów. Trzeci nawet jeśli przyniesie rozwiązanie, to prace i tak nie rozpoczną się przecież jesienią czy zimą. Do skutku nie dojdzie też planowana modernizacja przepustu w Strumiennie.

Bez drzew, ale z progami

Na rynku brakuje firm remontowo-budowlanych, a te, które są, windują ceny. Trzeba płacić więcej niż oszacowali eksperci. Dlaczego? Jak mówią właściciele firm, fachowcy uciekają im za granicę, więc by utrzymać innych, zwiększają im pensje. A to odbija się na cenie oferowanej podczas przetargu.
- Dlatego dla zarządu dróg powiatowych zdecydowaliśmy się kupić stary ciągnik do robót drogowych i frezarkę do poboczy. Chcemy wydać na to 82 tys. zł - mówi starosta Wiesław Mackowicz. - Dzięki temu łatwiej będzie nam dokonywać remontów.
A powiat prowadzi w tej chwili kilka inwestycji. W Krośnie przebudowywana jest ul. Pułaskiego za 800 tys. zł. Do kosztów dorzuciło się miasto, dając 220 tys. Przy okazji wymieniło sieć wodociągową za 75 tys. Roboty mają zakończyć się wraz z pierwszym dzwonkiem w sąsiednich szkołach: podstawówce nr 3 i gimnazjum. Przy szkole powstanie wjazd, by autobus mógł swobodnie manewrować na placu. Ale i tu nie obeszło się bez niespodzianek, korzenie starych drzew tak owinęły kable, że trzeba było zmieniać projekt.
Część drzew zostało wyciętych, droga będzie poszerzona do 6 m, z chodnikiem po obu stronach. Mieszkańcy pytają, czy w związku z modernizacją ulicy coś się zmieni.
- Po oddaniu tej drogi po remoncie zachowana zostanie dotychczasowa organizacja ruchu - wyjaśnia starosta. - Ulica będzie dwukierunkowa, z progami zwalniającymi i ograniczeniem prędkości do 40 km/h.

Do spółki z miastem

Trwa też remont grożącego zawaleniem mostu w Chociejowie w gm. Gubin. Koszt inwestycji to 200 tys. zł. Lada dzień rozpoczną się w Krośnie roboty na ul. Gubińskiej za 140 tys. zł. Koszty modernizacji w połowie pokryje miasto. W ciągu miesiąca prace powinny się zakończyć. W tym roku mieszkańcy Radomicka doczekają się kanalizacji, odwodnienia drogi biegnącej przez wieś. Będą wjazdy i zjazdy, chodniki. Położona zostanie dolna warstwa nawierzchni. Starostwo wyda na to 300 tys. zł, a w przyszłym dorzuci jeszcze 150 tys. zł na ostateczną nawierzchnię jezdni. Nowe chodniki pojawią się w Wężyskach (50 tys. zł) i Czarnowie (30 tys.). Tu także dorzuci się ze swej kasy miasto.