Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez niespodzianek w Grabiku. Miejscowa Sparta przegrała wysoko z Dar-Bor Alfą Jaromirowice

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Niedzielny mecz Sparty Grabik z Alfą Jaromirowice w 15. kolejce zielonogórskiej klasy okręgowej był jednostronnym widowiskiem. Goście przyjechali do Grabika po łatwe punkty, a Sparta borykająca się z problemami kadrowymi chciała z pewnością zaprezentować się lepiej niż w poprzednim meczu z Deltą, który przegrała 1:3.

Fragmenty meczu Sparta Grabik-Alfa Jaromirowice

W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli podopieczni Tomasza Urbańskiego, ale nie potrafili jej wykorzystać. Zawodnicy gości choć stwarzali sytuacje podbramkowe, nie umieli znaleźć drogi do bramki broniącej przez Dawida Szalę. Jednak w końcu udało im się umieścić futbolówkę w siatce i to dwukrotnie. Jednak tuż przed przerwą gola kuriozum zdobył Grzegorz Andruszkiewicz, który uderzył z odległości 20 metrów, a bramkarz nie wiedzieć dlaczego przepuścił ją między rękami do bramki i Sparta do przerwy przegrywała 1:2.

Druga połowa zaczęła się od gola dla gości, ale zaraz potem Kamil Lechowicz, po indywidualnym rajdzie, strzelił drugą bramkę dla podopiecznych Adriana Zięby i znów zbliżył swój zespół do wyrównania wyniku. Potem na boisku rządziła już tylko Alfa. 4 szybkie ciosy położyły spartan na łopatki, z których się już nie podnieśli. Sparta Grabik przegrała z Dar-Bor Alfą Jaromirowice 2:7.

  • Bramki dla Alfy: Iwaśków X2, Cebula, Astramowicz, Pędzioch, Szafrański, Mishchenko.
  • Bramki dla Sparty: Andruszkiewicz, Lechowicz.

-Bramki dla Grabika strzeliliśmy sobie sami, a wygrana powinna być bardziej "obfita", bo gdyby skończyło się, myślę obiektywnie, 12:2, to nikt by nic nie powiedział- w telegraficznym skrócie podsumował Tomasz Urbański, trener Alfy.

-Mecz z przewagą Alfy, ale swoje szanse też mieliśmy. Niestety kolejna kolejka i brak skuteczności z naszej strony błędy w defensywie i strata bramek. Po przerwie trzeba było wynik gonić i po raz kolejny obróciło się to przeciwko nam, w tym momencie to maksimum tego co możemy zagrać, problemy kadrowe, z którymi się borykamy powodują, że jest przedmeczowe "lepienie" składu stąd takie a nie inne wyniki-stwierdził Adrian Zięba, trener Sparty Grabik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska