Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez nowych tramwajów MZK ograniczy kursy

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Bez nowych tramwajów MZK ograniczy kursy
Bez nowych tramwajów MZK ograniczy kursy Tomasz Rusek
Mamy raport Miejskiego Zakładu Komunikacji za zeszły rok. Firma chwali się nowymi autobusami oraz narzeka na stan tramwajów. I ostrzega: jak nie będzie nowych wagonów, ograniczymy kursy na liniach 1, 2 i 3.

To nie są czcze pogróżki. Tramwajów jest co prawda tyle samo co rok wcześniej, czyli 27, ale gotowe do ruchu są 22 składy, a większość z nich jest ,,dziadkami”. 70 proc. ma ponad 30 lat, wszystkie są zużyte technicznie! - Bez zakupu nowych bądź gruntownej modernizacji używanych wozów wystąpi realne zagrożenie związane z koniecznością ograniczenia kursów - czytamy w raporcie, który 26 czerwca na sesji będą omawiać radni. Szef MZK Roman Maksymiak ostrzegał przed tym już trzy lata temu. Od tamtej pory miasto dało pieniądze jedynie na zakup dwóch „zabytkowych” tramwajów z Holandii. Używanych wagonów z Kassel, które rok temu obiecali nam Niemcy, nie ma do dziś.

- Nie z naszej winy - podkreśla wiceprezydent Stefan Sejwa. Kassel nagle przerwało rozmowy i do dziś ich nie wznowiło. Pasażerowie widzą tramwajową biedę. - Niech pan popatrzy, przy szybach stoi woda - pokazuje na zamoczoną gumę przy oknach Danuta Jeżecka. Jedziemy razem poranną jedynką. - Co mnie razi? To, że tak trzęsie. Nie ma kamer. Wieczorami na tyle wagonu mało kto jeździ, bo przesiadują tam grupki nastolatków. No i generalnie przydałyby się lepsze warunki. Starsi czasami ledwie nogę zadzierają, by pokonać schody starych wagonów - mówi. Docenia za to biletomaty: - Gorzowianie chętnie z nich korzystają.

Na plus MZK ocenia swój tabor autobusowy. W zeszłym roku kupił 11 nowych MAN-ów, w tym jeszcze pięć. Mamy dzięki temu jeden z najlepszych parków maszyn w kraju. Całkowicie niskopodłogowy, z kamerami, tablicami świetlnymi i w sporej części z głosowymi zapowiedziami. Średnia wieku: nieco ponad 10 lat. - Jeździ się wygodniej. Gdy mam do wyboru tramwaj albo autobus, wybieram autobus. Choć szkoda, że niewiele jest przegubów. W nich najczęściej nie ma tłoku - zauważa pasażer linii 125 Czesław Wojtaś.

Jednak i tramwaje, i autobusy w 2012 r. jeździły mniej niż w 2011 r. - bo mniej kilometrów ,,zamówiło” miasto. Zlikwidowano linie 4 i 5, zniknęła autobusowa 127 i na niemal rok 105 i 132 (te dwie ostatnie kursują znowu od miesiąca). Z tego powodu ubyło pasażerów: zamiast niemal 22 mln ludzi, przewieziono w zeszłym roku już tylko 20 mln 700 tys. W efekcie kolejny raz spadła też sprzedaż biletów i przychody z ich sprzedaży. W sumie MZK zarobiło na tym w 2012 r. 18,5 mln zł. O pół miliona mniej niż poprzednio.

Czyja to wina? Owszem, na pewno wzrastającej liczby samochodów i coraz większej biedy mieszkańców czy bezrobocia. Jednak MZK bije się w piersi: to także wynik jakości usług. To wina tego, że mamy stare tramwaje i wołającą o remont trakcję. I koło się zamyka… Tymczasem firma z powodu coraz mniejszych przychodów i mniejszej liczby kursów musiała w zeszłym roku pożegnać się w sumie z 33 pracownikami. Do tego wydała niemal pół miliona na… opłaty za korzystanie z przystanków, które od 2012 r. musi wnosić na rzecz miasta. Ostatecznie wyszła na zero (koszty i przychody wyniosły po 35,6 mln zł, ale 16 mln zł z przychodów pochodziło z dotacji Urzędu Miasta).
Od stycznia tego roku MZK jest już jednak spółką, a nie zakładem budżetowym. Co ta zmiana oznacza dla pasażerów?

Po pierwsze: spółka bez przeszkód może brać kredyty i korzystać z leasingu. Po drugie: zacznie też wizerunkową rewolucję: od lipca kierowcy i motorniczowie mają jeździć w jednolitych strojach. Po trzecie: w 2014 r. Unia Europejska będzie dzieliła kolejną pulę funduszów i mamy w końcu realną szansę na dotację na tramwaje. - To dlatego nie kupujemy ich już dziś na kredyt - podkreśla Maksymiak.

Na pytanie o przyszłość komunikacji w Gorzowie ma odpowiedzieć w pełni tzw. plan transportowy. Zamówi go miasto. - Chcielibyśmy go mieć w tym roku – mówi wiceprezydent Sejwa. Na podstawie m.in. ankiet wśród pasażerów fachowcy przedstawią w planie potrzeby miasta, zasugerują np. likwidację lub uruchomienie nowej linii. Nieoficjalnie wiadomo, że na cenzurowanym ma być ponownie linia tramwajowa na Piaski. Ta sama, w której obronie pięć lat temu stanęli pasażerowie, gdy podobny pomysł rzucił prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska