Tydzień zaczął się od przyjemnego oczekiwania. W poniedziałek czekałem na wtorek. We wtorek grała Liga Mistrzów. We wtorek czekałem na środę. W środę też grała Liga Mistrzów. Niestety, na tym przyjemności mijającego tygodnia się skończyły. Co gorsza, podobno w weekend mają się odbyć wybory prezydenckie. Tak przynajmniej słyszałem. Wiadomości tej nie sprawdziłem, gdyż nie oglądam telewizji (poza meczami, w co nie chce wierzyć kierownik działu sportowego "GL"). Jestem dzięki temu odrobinę szczęśliwszy. Proszę gdzieś na własną rękę sprawdzić fakty, może naprawdę są te wybory...
- Politycy kłamią, tak samo w Polsce, jak i we Francji - powiedział mi poznany w środę Francuz Jean Pierre M., który osiedlił się pod Zbąszyniem. Wie, bo 22 lata pracował w telewizji, obsługiwał dzienniki telewizyjne. Ale widać miał dość, wybrał Polskę, a w niej dom niedaleko jeziora. Ma dwa metry do lasu i jest szczęśliwy, choć sąsiedzi nie znają francuskiego. A może dlatego...
W kontekście kłopotów gorzowskiego przedsiębiorcy z zatrudnieniem ludzi w jego firmie (poniedziałkowa "GL") mam informację. W Babimoście powstaje zakład, który docelowo zatrudni 200 osób. Burmistrz mówi, że w gminie jest 240 bezrobotnych. Czyżby Babimost rozwiązał problem, z którym boryka się cała Polska? Gdyby tak było i gdyby się potwierdziło, że faktycznie w niedzielę będą wybory, to może głosować na burmistrza Babimostu Bernarda Radnego jako najlepszego kandydata na prezydenta?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
