- Ten pan zawsze wszelkie kontrowersyjne ruchy wykonuje o tej godzinie i wyjeżdża. Tak, żeby nie można było tego dnia zawiadomić żadnego urzędu - mówi Beata Kępska z firmy Lider zarządzającej wspólnotą przy ul. Dworcowej 31a.
Bez uprzedzenia?
- Jak można cos takiego zrobić. W cywilizowanej firmie, przed wyłączeniem czegokolwiek wysyła się najpierw pisemną informację. My tymczasem nic nie dostaliśmy - denerwuje się Robert Potęga.
- Wymontował liczniki znienacka, nie spisaliśmy ich stanów - dorzuca drugi poszkodowany Sebastian Kocoń. -A kto wie czy nie przyjdzie za dwa dni i nie podłączy inne liczniki i każe płacić.
Obaj mieszkańcy zgodnie twierdzą, że regularnie płacili za prąd, a jedynie nie uiszczali 20 zł tzw. kwoty administracyjnej. - Za wypisanie 40 faktur dla naszej wspólnoty facet kasował 800 zł miesięcznie do kieszeni. Przecież to nienormalne - mówi R. Potęga.
- Obaj panowie otrzymali upomnienia za niepłacone rachunki. To się ciągnie blisko rok - odpowiada R. Mikulski. - Przez dwa lata nic nie zrobili, żeby mieć własne media, a teraz lamentują.
Własne ogrzewanie
- Przed okresem grzewczym chcemy mieć własny prąd, gaz i centralne ogrzewanie. Jesteśmy teraz na etapie projektów i pozwoleń. - tłumaczy B. Kępska.
- Pytanie tylko, co ja będę robił do połowy października. W domu dwójka dzieci, a wtedy może być już zima za oknem. A my w domu, wszystko mamy na prąd, nawet ciepłą wodę i kuchenkę - mówi R. Potęga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?