Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezapelacyjne zwycięstwo CCC nad Widzewem Łódź

Konrad Kaptur
Evanthia Maltsi trafiła wczoraj pięć razy za 3 punkty i w dużej mierze przyczyniła się do dziewiątego zwycięstwa CCC w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy.
Evanthia Maltsi trafiła wczoraj pięć razy za 3 punkty i w dużej mierze przyczyniła się do dziewiątego zwycięstwa CCC w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. Konrad Kaptur
Dziewczyny z CCC nie pozostawiły najmniejszych złudzeń rywalkom z Łodzi. Rozmiary zwycięstwa "pomarańczowych" - 99:56 mówią same za siebie. Polkowiczanki dominowały w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.

Przed przyjazdem do Polkowic podopieczne trenera Piotra Neydera potrafiły pokonać na wyjeździe akademiczki z Gorzowa oraz Energę Toruń. Dlatego też wydawało się, że faworyzowane dziewczyny z CCC mogą mieć problemy w pokonaniem rywalek. Jednak już początek wczorajszego meczu rozwiał wszelkie złudzenia co do tego, który z zespołów jest lepszy. Co prawda pierwsze punkty zaliczyła z linii rzutów osobistych Barbara Głocka, ale po chwili pierwszą "trójkę" odpaliła Evanthia Maltsi. W kolejnych akcjach, w ciągu zaledwie dwóch minut, Greczynka trafiła jeszcze dwukrotnie zza linii 6,75 m i CCC prowadziło 16:6. Do końca pierwszej kwarty Maltsi jeszcze raz trafiła za trzy i z dorobkiem 12 punktów była najskuteczniejsza w szeregach gospodyń. Polkowiczanki nie tylko świetnie rzucały za "trzy" - poza Maltsi także Joanna Walich oraz Agata Gajda zapisały na swoim koncie celne rzuty, ale także świetnie broniły i błyskawicznie biegały do kontrataku. Pierwsze dziesięć minut w wykonaniu CCC to był prawdziwy nokaut. Podopieczne trenera Arkadiusza Rusina rzuciły w sumie 38 punktów!
W kwarcie numer dwa celowniki polkowiczanek nieco się rozregulowały, za to coraz lepiej radziły sobie łodzianki, a zwłaszcza Leona Jankowska, która do przerwy miała na koncie 10 "oczek". Do szatni na przerwę CCC schodziło przy prowadzeniu 61:33. Po zmianie stron gospodynie nadal nie spuszczały z tonu, ale aż tak zabójczo skuteczne już nie były. Pomimo tego cały czas systematycznie powiększały przewagę. Po trzech kwartach było 83:45 i właściwie jedynym pytaniem, które zaprzątało głowy fanów CCC było to, czy ich pupilkom uda się rzucić 100 punktów. Było bardzo blisko, 47 sekund przed końcową syreną po efektownym wejściu pod kosz Valeriji Musiny było 97:53. Po chwili Rosjanka, jako że była jeszcze faulowana stanęła na linii rzutów osobistych. Nie trafiła, ale piłkę po jej rzucie zebrała Agata Szczepanik, która trafiając spod kosza dała swojej drużynie 99 punkt. W końcówce punktować próbowała jeszcze Musina, ale jej wejście pod kosz było nieudane i i mecz zakończył się wynikiem 99:56.

CCC POLKOWICE - WIDZEW ŁÓDŹ 99:56
(38:14, 23:19, 22:12, 16:11)

CCC: Maltsi 15, Musina 14, Perovanović 13, Walich 12, Zoll 10 oraz Petronyte, Frazee po 13, Gajda 7, Szczepanik 2, Majewska 0,.

WIDZEW: Jankowska 19, Tondel 10, Misiek 9, Głocka 6, Kopczyk 5 oraz Pawlak 7, Rzeźnik, Polit, Kotonowicz po 0.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska