Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezczelni oszuści! Chcąc wyłudzić pieniądze najpierw podali się za bratanka a potem za… policjantów

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Pani Joanna (imię zmienione - red.) zachowała zimną krew i nie dała się oszukać
Pani Joanna (imię zmienione - red.) zachowała zimną krew i nie dała się oszukać fot. archiwum
"Dzień dobry ciociu. Jestem w Gorzowie, chciałbym cię odwiedzić" usłyszała w słuchawce kobieta. Chwilę potem usłyszała, że jej rzekomy bratanek jest w potrzebie, że potrzebuje 10 tys. zł, że odda jeszcze tego samego dnia...

Pani Joanna (imię zmienione - red.) z Kostrzyna telefon odebrała w piątek około 10.00. - Zaniepokoiłam się, od razu zapaliła mi się lampka. Tyle przecież słyszy się o oszustach. Powiedziałam żeby się przedstawił - mówi pani Joanna.

W tym momencie mężczyzna odłożył słuchawkę. - Ty oszuście jeden - pomyślała kobieta.
Pani Joanna nie zdążyła odejść od telefonu, kiedy rozległ się drugi dzwonek. - Tym razem zadzwonił miły pan, podawał się za policjanta, mówił, że wyświetlił im się mój numer i że podsłuchiwali moją rozmowę z oszustem - relacjonuje kobieta. Rzekomy policjant mówił, że na tropie przestępcy funkcjonariusze są już od ośmiu lat, że nie mogą go złapać i proszą o pomoc.

- Jaką pomoc? - zapytała kobieta. Głos w słuchawce polecił zapakowanie całej kwoty, to jest 10 tys. zł w kopertę i przekazanie jej mężczyźnie, który pojawi się pod blokiem. Całą akcję mieli obserwować policjanci, którzy zatrzymaliby oszusta na gorącym uczynku. - Mam zapakować w kopertę prawdziwe pieniądze i dać je nieznajomemu mężczyźnie? - dopytywała pani Joanna. - Tak.

Jak zakończyła się cała historia? Jakie było najbardziej spektakularne oszustwo metodą "na wnuczka"? Jaki jest procent wykrywalności takich przestępstw?

Przeczytasz o tym we wtorkowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Nie masz możliwości kupienia papierowej "GL"? Teraz możesz czytać ją na monitorze już od 4.00 rano.
Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska