Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie? Kto chce, pracę znajdzie!

Lucyna Makowska
Pracodawcy i urzędnicy są przekonani, że każdy szukający pracy mężczyzna posadę znajdzie. Nieco gorzej jest z paniami, które nie mogą przebierać w ofertach
Pracodawcy i urzędnicy są przekonani, że każdy szukający pracy mężczyzna posadę znajdzie. Nieco gorzej jest z paniami, które nie mogą przebierać w ofertach Polska Press Grupa
W Zielonej Górze czeka 900 ofert pracy. W Łęknicy pozostało 20 bezrobotnych... Dziś ta gmina-miasto ma najniższe bezrobocie w Polsce.

Korytarz w pośredniaku w Żarach świeci pustkami. Bezrobotnych można policzyć na palcach jednej ręki. Tak jest codziennie. Ofert pracy przybywa, jednak bezrobotni nie walą do pośredniaków drzwiami i oknami.

– Liczba bezrobotnych od ubiegłego roku spadła u nas o tysiąc osób – przyznaje Józef Tarniowy, dyrektor PUP w Żarach. Tymczasem w powiecie żarskim i żagańskim pracodawcy na gwałt szukają rąk do pracy. Budowlańców, kierowców, elektryków, ślusarzy, sprzątaczek, bez kwalifikacji...

W 2,5-tysięcznej Łęknicy większość szukających posady znajduje ją szybko za graniczną miedzą. Jeszcze niedawno bezrobotnych było stu mieszkańców. Pozostało... 20. Dziś ta gmina-miasto ma najniższe bezrobocie w Polsce.

– Pracy jest na tyle dużo, że każdy, kto chce pracować, tę posadę znajdzie – zapewnia dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nowej Soli Elżbieta Ściopko-Moszkowicz.

Czytaj w poniedziałek, 12 grudnia, w "Gazecie Lubuskiej" i w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Zobacz: Ukraińscy pracownicy receptą polskiego rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska