Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezwarunkowy dochód podstawowy. Bezrobotni dostaną 560 euro co miesiąc za nic

Katarzyna Paczewska
Katarzyna Paczewska
Gwarantowany dochód w Finlandii ma między innymi zachęcić większą liczbę osób bez pracy do szukania zajęcia, gdyż nie będą musieli się martwić o utratę świadczeń dla bezrobotnych
Gwarantowany dochód w Finlandii ma między innymi zachęcić większą liczbę osób bez pracy do szukania zajęcia, gdyż nie będą musieli się martwić o utratę świadczeń dla bezrobotnych pixabay.com
Finlandia rozpoczęła eksperyment, który ma sprawdzić, czy przyznanie dorosłej osobie stałego, niewielkiego dochodu może zmniejszyć bezrobocie.

A dokładniej? Dwa tysiące obywateli przez dwa lata dostawać będzie miesięcznie 560 euro. Nie są im stawiane żadne warunki. Pieniądze te nie są opodatkowane.

Eksperyment właśnie się rozpoczął i potrwa dwa lata. Grupa 2000 bezrobotnych mieszkańców Finlandii została wybrana losowo. Jeżeli program się sprawdzi, obejmie wszystkich dorosłych Finów.

Jak podaje portal TVP Info, rząd fiński zakłada, że z czasem program pomoże zmniejszyć budżetowe wydatki. Ma także uprościć skomplikowany i kosztowny system opieki społecznej oraz zmniejszyć biurokrację.

Zachęta do nicnierobienia
- Bezwarunkowy dochód podstawowy zwany też dochodem gwarantowanym czy bazowym to wyjątkowo szkodliwa koncepcja - uważa Krzysztof Kolany, analityk Bankier.pl. - Fiński eksperyment zapewne udowodni, że płacenie ludziom za nic znakomicie motywuje do nicnierobienia.

- Równocześnie Finlandia jest krajem, gdzie opodatkowanie pracy należy do jednych z najwyższych na świecie - zaznacza ekspert portalu. - Klin podatkowy – czyli różnica między kosztem pracy a wynagrodzeniem otrzymywanym po opodatkowaniu – sięga niemal 44 procent. Gorzej jest tylko w pięciu krajach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Jeśli więc fiński rząd chciałby zwiększyć aktywność zawodową obywateli, to powinien obniżyć daniny nałożone na pracę.

- To dopiero pomysł w fazie testów - mówi Grzegorz Baczewski, ekspert Konfederacji Lewiatan w tematyce rynku pracy i kwestii społecznych. - Wypłata dochodu podstawowego bez warunków ma wynosić tyle, by rodzina mogła się utrzymać. Istnieje w tym przypadku ryzyko „wyuczonej bezradności”, gdy osoby i całe rodziny rezygnują z jakiejkolwiek aktywności.

Ekspert Lewiatana zwraca uwagę, że to tylko jeden z pomysłów. Jednak należy szukać już teraz innych rozwiązań, bo praca ludzka jest wypierana m.in. przez maszyny i programy.

- Co do oceny eksperymentu, trzeba zobaczyć, co sprawdzi się w praktyce - zaznacza Baczewski. - Czy ludzie będą rezygnowali z pracy, utracą motywację do niej, ale też nie będą musieli wykonywać danych zajęć, tylko po to, by się utrzymać? Poczekajmy na pierwsze dane.

A w Polsce?
Czy taki pomysł u nas miałby szansę na powodzenie? - Polska jest zbyt biednym krajem, aby tego typu socjalistyczne eksperymenty mogły zostać wprowadzone lub tym bardziej utrzymane na dłuższą metę - twierdzi Kolany. - Trzeba mieć świadomość, że za każdy „dochód bazowy” ktoś musi zapłacić. Tym kimś są pracujący obywatele, których po ewentualnym wprowadzeniu takiej koncepcji zacznie ubywać.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Bezwarunkowy dochód podstawowy. Bezrobotni dostaną 560 euro co miesiąc za nic - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska