Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BIEG PO BIEGU

Z Ostrowa PAWEŁ KOZŁOWSKI (95) 722 57 72 [email protected]
Do XII biegu wszystko przebiegało po myśli zawodników i trenera Marsa RTV AGD. Gorzowianie remisowali i to gospodarze musieli "gonić" wynik. Dramat zaczął się od XIII gonitwy…

BIEG PO BIEGU

BIEG PO BIEGU

I. Rajkowski (68,24), Hlib, Brucheiser, Piaszczyński 1:5
II. Dym (67,67), Flis, Pecyna, Jędrzejak 3:3 (4:8)
III. Węgrzyk (67,33), Loram, Łukaszewski, Szczepaniak 3:3 (7:11)
IV. Karlsson (66,39 - NCD), Hlib, Paluch, Brucheiser 3:3 (10:14)
V. Węgrzyk (67,09), Pecyna, Flis, Szczepaniak 3:3 (13:17)
VI. Karlsson (67,68), Loram, Łukaszewski, Piaszczyński 3:3 (16:20)
VII. Dym (68,74), Jędrzejak, Paluch, Hlib 5:1 (21:21)
VIII. Karlsson (67,13), Pecyna, Brucheiser, Flis 4:2 (25:23)
IX. Loram (68,96), Dym, Jędrzejak, Łukaszewski 3:3 (28:26)
X. Węgrzyk (67,64), Paluch, Hlib, Szczepaniak 3:3 (31:29)
XI. Loram (68,80), Jędrzejak, Rajkowski, Brucheiser 2:4 (33:33)
XII. Węgrzyk (69,49), Pecyna, Hlib, Szczepaniak 3:3 (36:36)
XIII. Karlsson (68,21), Dym, Paluch, Rajkowski 5:1 (41:37)
XIV. Dym (66,68), Jędrzejak, Łukaszewski, Paluch 5:1 (46:38)
XV. Karlsson (67,03), Loram, Węgrzyk, Pecyna 4:2 (50:40)

Spotkali się w niej as miejscowych Szwed Peter Karlsson i bardzo dobrze jeżdżący Piotr Dym oraz Piotr Paluch i Michał Rajkowski. Goście przegrali start i pomimo ambitnej walki Palucha, nie udało się im choćby przedzielić pary Intaru Dartomu. Podobnie było w przedostatniej gonitwie, po której gorzowianie przegrywali już ośmioma punktami. Straty zniwelować mogli jeszcze w XV biegu, ale było odwrotnie. Gospodarze wystrzelili spod taśmy i prowadzili 5:1. Na szczęście Mark Loram wyprzedził niepokonanego do tej pory Mariusza Węgrzyka. Karlsson był poza jego zasięgiem.
Trzy ostatnie gonitwy pokazały, że liderzy Intaru Dartomu byli wczoraj o wiele silniejsi od zawodników trenera Stanisława Chomskiego. Dopóki w zespole gospodarzy jechał jeden z młodzieżowców lub Michał Szczepaniak, którego występ był nieporozumieniem, nasi "trzymali" rezultat. A wypracowali go już w I gonitwie juniorzy, bo Rajkowski i Paweł Hlib znów nie mieli problemów z ograniem rywali.
Po spotkaniu wszyscy zadawali sobie oczywiście tylko jedno pytanie: Czy gorzowianie są w stanie odrobić 10-punktową stratę? Zadanie wydaje się bardzo trudne. Zespół z Ostrowa ma niezwykle wyrównany skład i jeśli w rewanżu, przed biegami nominowanymi gorzowianie nie wypracują sobie odpowiedniej przewagi, może być kiepsko. Lecz nie jest to zadanie nie do wykonania. Jednak, żeby to 4 września gorzowscy kibice cieszyli się z awansu do finału play off, wszyscy muszą pojechać o niebo lepiej, bo wczoraj nie zawiódł jedynie Loram. Najlepszy z krajowych zawodników Marsa RTV AGD - Krzysztof Pecyna zdobył tylko siedem "oczek". Ta statystyka nie wymaga komentarza…

INTAR DARTOM OSTRÓW - MARS RTV AGD GORZÓW 50:40

INTAR DARTOM: Jędrzejak 7 (0, 2, 1, 2, 2), Dym 13 (3, 3, 2, 2, 3), Węgrzyk 13 (3, 3, 3, 3, 1), Szczepaniak 0 (0, 0, 0, 0), Karlsson 15 (3, 3, 3, 3, 3), Piaszczyński 0 (0, -, 0, -, -), Brucheiser 2 (1, 0, 1, 0).
MARS RTV AGD: Pecyna 7 (1, 2, 2, 2, 0), Flis 3 (2, 1, 0, -), Łukaszewski 3 (1, 1, 0, -, 1), Loram 12 (2, 2, 3, 3, 2), Paluch 5 (1, 1, 2, 1, 0), Hlib 6 (2, 2, 0, 1, 1), Rajkowski 4 (3, 1, 0).
Sędziował Jan Banasiak (Częstochowa). Widzów: 8 tys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska