Pani Irena często korzysta z usług miejskiej komunikacji. Zdecydowała się do nas zadzwonić, bo nie może pogodzić się z tym, że biletów nie można kupić w kioskach.
- W autobusach automaty są niesprawne. Nie przyjmują drobnych - denerwuje się nasza Czytelniczka. - Czy ktoś z kierownictwa MZK widzi, w jakich warunkach jeżdżą ludzie? Najczęściej stoją z bagażami, w tłoku przy automacie, podczas gdy autobus pędzi i nie mogą kupić biletu! Automaty na przystankach są nieliczne i działają wadliwie. Czas to zmienić.
Te obserwacje potwierdza Jakub Wronkowski. - Mimo że jestem już na emeryturze, często jeżdżę autobusami - opowiada pan Jakub. - I muszę z przykrością powiedzieć, że te przejażdżki nie należą do przyjemności. Zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy większość ludzi wraca z pracy. Ciężko jest się wtedy dopchać do automatu i kupić bilet. Kilka razy zdarzyło mi się przejechać z dwa przystanki, zanim mi się to udało. A jak już się dopchałem, automat płatał mi figla, kilkakrotnie połykając monetę. Kiedyś było lepiej. Kupiłem bilety w kiosku na zapas i miałem spokój.
Więcej przeczytasz w czwartek w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?