Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznes na Winobraniu 2020? Wystawcy: Jest cienko. Widać, że jest mniej ludzi!

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Jarmark winobraniowy w Zielonej Górze
Jarmark winobraniowy w Zielonej Górze Maciej Dobrowolski
Winobranie tradycyjnie przyciąga do Zielonej Góry wystawców z całej Polski, którzy jeżdżą w sezonie w miejsca, gdzie po prostu mogą zarobić. Ale rok 2020 jest pod tym względem wyjątkowy. Koronawirus uderzył w biznes, również ten prowadzony w czasie dni naszego miasta. Jak mocno? - Jest cienko - komentują sytuację sprzedający.

Mniej ludzi na Winobraniu to mniejszy zarobek

Zazwyczaj na jarmarku winobraniowym mamy około 300 stoisk standardowych oraz 100 mniejszych, mobilnych lub tzw. dostawek. W tym roku ze względów bezpieczeństwa związanych z epidemią koronawirusa organizatorzy zmniejszyli ich liczbę do 134. Mogłoby się wydawać, że mniej stoisk to większy zarobek dla pozostałych wystawców. Tak się jednak nie stało... Dlaczego?

- Widać, że na Winobraniu jest zdecydowanie mniejsza liczba ludzi - twierdzi Jolanta Marszałek, członkini Lubuskiego Stowarzyszenia Twórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego z Ochli, która przy ul. Dr Pieniężnego sprzedaje swoje wyroby. - Pogoda jest wspaniała w tym roku, ale biznes idzie cienko. Ktoś przyjedzie, zapyta o coś, popatrzy i spaceruje dalej. Nie wiem, z czego to wynika, być może dlatego, że nasze stoiska z rękodziełem znajdują się nieco na uboczu? A może ludzie we wrześniu mają ważniejsze wydatki? - zastanawia się nasza rozmówczyni. Ale po chwili dodaje z uśmiechem, że i tak cieszy się z Winobrania. - To zawsze dobra okazja, aby spotkać nowych ludzi - przekonuje pani Jolanta.

Nie pomagają nawet koncerty?

Mniejszy ruch wśród klientów jest jednak wyraźnie odczuwalny również w popularnym ogródku piwnym, który znajduje się przy samym pl. Teatralnym. O tej miejscówce ciężko już powiedzieć, aby znajdowała się na uboczu... - Zdecydowanie mniej uczestników. Przybywa ich nieco wieczorami, bowiem na placu odbywają się koncerty. Ale szału i tak nie ma - kręci głową pan Olek, który pracuje w tym miejscu. - Weźmy na przykład koncert Meli Koteluk. Przyszło na niego bardzo dużo osób, ale większość wyszła przed końcem. Nie zatrzymali się u nas, nie usiedli i nie składali zamówień - kontynuuje mężczyzna. Jego zdaniem miasto powinno w większym stopniu stawiać na jarmarku na stoiska z produktami regionalnymi, a nie z przysłowiowymi majtkami czy garnkami... - Może to ściągnęłoby mieszkańców na Winobranie - dodaje.

Jarmark winobraniowy w Zielonej Górze
Jarmark winobraniowy w Zielonej Górze Maciej Dobrowolski

"Dobrze, że Winobranie w ogóle się odbyło"

Pan Waldemar Hensel prowadzi na deptaku przy ul. Żeromskiego swój sklep. Podczas zeszłorocznej edycji dni miasta kontaktował się z redakcją "GL" skarżąc się m.in. na to, że namioty winobraniowe zasłoniły jego witrynę. - W tym roku nie mam żadnych uwag do organizatorów - podkreśla. Jak jednak ocenia sam ruch w biznesie? - Rozmawiałem z kolegami, wszyscy zgodnie mówią jedno: na Winobranie przyjechała mniejsza liczba turystów. Wygląda na to, że nie uda nam się jakoś specjalnie zarobić w tym roku. Cieszę się jednak, że urząd miasta w ogóle zdecydował się zorganizować Winobranie i że w ogóle się odbyło - twierdzi Hensel.

W miasteczku winiarskim również spokojnie

Jedną z atrakcji Winobrania jest miasteczko winiarskie zlokalizowane przy ratuszu. Tradycyjnie w tym miejscu była również ustawiana jedna ze scen. Teraz jednak jej zabrakło. Jak to przełożyło się na handel? - Uważam, że dzięki temu mamy bardziej winobraniowy a mniej jarmarczny klimat. To na pewno zmiana na plus - twierdzi pan Tomasz z Winnicy Miłosz. - Nie mamy tylu klientów, ale i tak jest przyjemnie. Może brakuje nam w tym miejscu nieco ławeczek czy też beczek, a z drugiej strony widziałem, że niektórzy winiarze sami sobie radzili z tym problemem. Liczymy, że w weekend będzie na starówce więcej osób!

Wideo: Winobranie 2020 w Zielonej Górze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska