Biznes się rozkręca, w Słubicach będzie więcej miejsc pracy

Spółka M.B.B.Logistick z kapitałem chińskim kupiła właśnie 2 hektary gruntów na terenie Kostrzyńsko- Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i wybuduje tam halę o powierzchni 5 tys. mkw i 500-metrowy budynek socjalno-biurowy.
Teren ten odkupiła od firmy Transkarat, której nie udało się dotychczas uruchomić działalności w strefie. Chińczycy zadeklarowali, że do końca przyszłego roku zainwestują w Słubicach 15 mln zł i stworzą 10 nowych miejsc pracy.

- 35 już stworzyli, gdy kilka lat temu utworzyli spółkę, która początkowo wynajmowała pomieszczenia po dawnej fabryce przy ul. Przemysłowej - mówi burmistrz Tomasz Ciszewicz. O planach rozwoju firmy chcieliśmy wczoraj porozmawiać z jej szefostwem, ale nie udało nam się z nikim skontaktować. Od burmistrza wiemy, że firma ta trzy lata temu przeniosła się na strefę, gdzie wynajęła magazyn. M.B.B. Logistics handlowała wtedy w sieci produktami z Chin. Ze Słubic odbierały je polskie i niemieckie firmy kurierskie, które dostarczały towary odbiorcom. Potem postawiła na logistykę. W Słubicach składuje towary, pakuje je i wysyła do kontrahentów. Lokalizacje ma tu idealną, bo magazyn znajduje się niecałe 5 km od granicy.

- To, że Chińczycy odkupili od Transkarat część ziemi ma podwójne znaczenie, bo tym samym oddłużyli tę firmę i dzięki temu nie wycofuje się ona ze strefy. Przygotowuje już dokumentację pod nową inwestycję - informuje T. Ciszewicz. Dodaje, że Transkarat też ma plany stworzenia w Słubicach nowych miejsc pracy.

Wielką inwestycję rozpoczął już w strefie Arpack, spółka z niemieckim kapitałem, która produkuje opakowania z wysoko przetworzonego styropianu.
M.in. palety, które są alternatywą dla palet drewnianych.
- Rozpoczęliśmy budowę nowej hali produkcyjno- magazynowej o powierzchni 10 tys.m kw, którą planujemy zakończyć do 31 marca przyszłego roku - mówi dyrektor Arpacku Joanna Szymańska-Cierach.

Od T. Ciszewicza wiemy, że miejsca pracy będą także w nowej szwalni, którą kończy Ryszard Ostrowski. Słubiczanin otworzy ją na terenie dawnej siedziby Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych przy Wojska Polskiego. Od wielu lat prowadzi działalność w gminie. Ma firmę, która szyje odzież ochronną dla odbiorców w wielu krajach. Chcieliśmy go wczoraj zapytać, ile osób zamierza zatrudnić w nowej szwalni, ale nie odbierał telefonu.

Burmistrz T. Ciszewicz podkreśla, że gmina stara się pozyskać jak największą liczbę inwestorów, a tym, którzy spełniają warunki, uchwalone przez rade miejską, daje m.in. ulgi podatkowe.
- Niedawno jedna z firm zaoszczędziła dzięki temu w roku 100 tys. zł - mówi. Dodaje, że samorząd może wspierać firmy w ramach tzw. Pomocy De Minimis. Zgodnie z przepisami może wesprzeć firmy kwotą 200 tys. euro w ciągu trzech lat.