- Wyglądam przez okno i widzę, że pani w średnim wieku załatwia się przed wejściem do bloku, obok ławki. Mąż zszedł na dół, żeby zwrócić jej uwagę, a ta wulgarna pani zaczęła krzyczeć i wyzywać męża - opowiada pani Wanda, mieszkanka ulicy Seminaryjskiej w Kielcach. - Odkąd na bazarach nie ma przenośnych toalet, ludzie ciągle załatwiają się przed moimi oknami.
Na kieleckich bazarach cztery TOI TOI zostały zlikwidowane 25 stycznia na polecenie Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Kielcach. Przed tym inspektorzy ostrzegali Zarząd Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, który zarządza bazarami, żeby postarał się o pozwolenie na tego typu toalety. Nie udało się. - Te toalety mogłyby legalnie stać na targowisku, gdyby były podłączone do prądu, wody i kanalizacji. Pełniły one funkcję toalet publicznych, co było niedopuszczalne. Poza tym ich stan higieny był okropny - tłumaczy Grażyna Majewska, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Kielcach.
- Ostatnio na targowisku jest bardzo dużo obcokrajowców, którzy właśnie załatwiają swoje potrzeby w bramach. To kwestia braku kultury osobistej - tłumaczy Maria Cybulska, kierownik Miejskiego Placu Targowego przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach. - Handlowcy i klienci mają przecież do dyspozycji jedną murowaną toaletę od strony ulicy Tarnowskiej, w której znajdują się po trzy kabiny dla kobiet i mężczyzn - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?