Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Ołobok wypunktowali osłabionego Piasta Czerwieńsk w sparingu w Zielonej Górze. Dwie bramki strzelił... prezes klubu

Szymon Kozica
Szymon Kozica
29 stycznia 2022. Piast Czerwieńsk - Błękitni Ołobok 0:6
29 stycznia 2022. Piast Czerwieńsk - Błękitni Ołobok 0:6 Szymon Kozica
Piłkarze Błękitnych Ołobok nie mieli litości dla Piasta Czerwieńsk w sobotnim (29 stycznia) sparingu w Zielonej Górze. Pokonali aż 6:0 rywala, który wystąpił w mocno okrojonym składzie. Po dwie bramki zdobyli: Robert Brejdak i Szymon Kuster.

Pierwszą połowę sobotniego sparingu otworzył i zamknął bramkami Robert Brejdak, czyli w jednej osobie prezes, kapitan i napastnik Błękitnych (6. miejsce w klasie okręgowej). Po przerwie trafiali: Szymon Kuster, Serhii Akufenko, Andrzej Czeski i ponownie Kuster, który pięknym strzałem z woleja ustalił wynik spotkania.

Paweł Maliszewski: Szukamy, budujemy i myślę, że idzie to w dobrym kierunku

Z jednej strony można powiedzieć, że to tylko sparing, ale z drugiej tak wysokie i pewne zwycięstwo nad IV-ligowcem (Piast zajmuje 17. miejsce w tabeli) musi być budujące. - Po to ciężko pracujemy, po to się nastawiamy na wiosnę - nie ukrywa Paweł Maliszewski, trener Błękitnych. - Wykonaliśmy też solidną pracę w kontekście nowych zawodników. Szukamy, budujemy i myślę, że idzie to w dobrym kierunku. To jest pierwszy sparing, więc nie zapeszajmy, ale fajnie to wyglądało.

Puchar Polski. Błękitni Ołobok - Lechia Zielona Góra

Okręgówka zrobiła się naprawdę silna. Wiosna będzie bardzo c...

- Mocno przepracowaliśmy trzy tygodnie, przed nami wyjazdowy obóz, więc mam nadzieję, że to jeszcze pójdzie w górę. Liczę na to, bo jedziemy dopiero 17 lutego - dodaje trener Maliszewski. - Został nam jeszcze miesiąc solidnych przygotowań. Mam nadzieję, że świeżość przyjdzie na początku marca, gdy zaczniemy ligę. Chcemy już od pierwszego meczu mocno wejść, bo liga będzie silna i ciekawa.

Przy takim nastawieniu aż strach pomyśleć, na co będzie stać Błękitnych w rundzie rewanżowej klasy okręgowej... - Oby tak było - uśmiecha się trener Maliszewski. - My nie bujamy w obłokach, twardo stąpamy po ziemi i wiemy, że musimy ciężko pracować, a jak wyjdzie - zobaczymy.

Mateusz Weryszko: Pokazaliśmy troszkę gry w piłkę, o to nam chodziło

- To jest tak zwana finalizacja trzech tygodni naszych ciężkich przygotowań. Nie mogliśmy się doczekać wyjścia na boisko i pokazaliśmy dzisiaj troszkę gry w piłkę - ocenia Mateusz Weryszko, piłkarz Błękitnych. - O to nam chodziło, więc jesteśmy zadowoleni. Z czego najbardziej? Wydaje mi się, że z organizacji gry, bo przez ten okres przygotowawczy nie graliśmy w piłkę, tylko głównie biegaliśmy i pracowaliśmy nad motoryką. Dzisiaj weszliśmy na boisko sztuczne, to też specyficzna nawierzchnia, ale chcieliśmy cieszyć się grą i grać do końca.

Czy jeden z najbardziej doświadczonych zawodników drużyny z Ołoboku zauważył też jakieś mankamenty?

- Zawsze są - przyznaje Weryszko. - Chodziło nam o to, żeby konsekwentnie grać z tyłu, żeby nie odpuszczać sobie przy prowadzeniu 4:0 czy 5:0. A co będzie dalej - zobaczymy. Wiadomo, jest to liga amatorska, gdy przyjdzie jakaś zadyszka, to wtedy będziemy mogli mówić o mankamentach. Dzisiaj ja mankamentów nie widziałem - ani w grze pierwszego składu, ani w grze zmienników.

Tomasz Trubiłowicz: Zespół z Ołoboku bardzo fajnie się zaprezentował

- Kolejny mecz sparingowy, eksperymentalny skład. Zespół z Ołoboku bardzo fajnie się zaprezentował na tle mojej drużyny, fajnie to wyglądało. Ja mam materiał szkoleniowy do pracy - podsumowuje Tomasz Trubiłowicz, trener Piasta.

Obejrzyj wideo: Piast Czerwieńsk - Błękitni Ołobok. Rzut wolny dla Piasta

Kiedy ekipę z Czerwieńska, która w rundzie wiosennej chce walczyć o utrzymanie w IV lidze, wreszcie będzie można zobaczyć w takim składzie, jakiego szkoleniowiec by sobie życzył?

- Też sobie zadaję to pytanie. Może w najbliższej przyszłości uda się tak, że się pozbieramy - ma nadzieję trener Trubiłowicz. - Są drobne urazy, choroby, przeciwności losu [kilku piłkarzy z podstawowego składu Piasta to zawodowi żołnierze i wyjechali na granicę z Białorusią - red.]. Ale może wszystko się do nas uśmiechnie i będzie to wyglądało inaczej.

Czy trener Trubiłowicz znalazł jakieś pozytywy w sparingu z Błękitnymi? - Tak. Przede wszystkim to, że mam eksperymentalny skład, testuję zawodników na różnych pozycjach i daje mi to jakieś pole manewru, że wiem, kogo ewentualnie mogę zastąpić, kto po prostu nie daje sobie rady - wyjaśnia szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska