Za trzy czwarte wartości, czyli nieco ponad 1,5 mln zł sprzedano wczoraj hale produkcyjne byłego Zefamu w Nowym Miasteczku. Cena wywoławcza okazała się ostateczną, bo na licytacji w nowosolskim sądzie pojawił się tylko jeden zainteresowany. A raczej pojawili, bo nowymi właścicielami zostali Łukasz i Tomasz Musiałowie, właściciele firmy "Bliźniaki” z Borowa Wielkiego, która specjalizuje się w produkcji małej architektury grodowej z drewna. Branża jest zatem zbliżona do tej, którą przed laty reprezentował produkujący meble Zefam.
- Chcielibyśmy zacząć produkcję jak najszybciej, ale wiadomo, że jest jeszcze sporo urzędowych spraw do załatwiania. Najszybszy termin? Może uda się nam uruchomić produkcję już w styczniu? - tłumaczą inwestorzy. - Już w tej chwili zatrudniamy ok. 70 osób, docelowo chcemy zatrudnić ich dużo, dużo więcej, bo ta fabryka stwarza nam ogromne możliwości. A nasza siedziba jest już za mała. Na początku planujemy zatrudnienie 150-200 osób, a w przyszłości być może nawet tysiąca - mówią.
Przypomnijmy, że ruch wokół Zefamu zaczął się niemal dokładnie rok temu, kiedy to do Nowego Miasteczka przyjechała niemiecka delegacja z firmy produkującej moskitiery. Później zakładem było zainteresowanych jeszcze dwóch inwestorów z Polski, jednak nikt z tej trójki nie pojawił się na wtorkowej licytacji. - Pewnie się rozmyślili po tym ciągłym dopytywaniu - "kiedy? - zgaduje burmistrz Nowego Miasteczka, Wiesław Szkondziak. - Ja w każdym razie jestem zadowolony, bo ruszyliśmy temat miejsc pracy w gminie i każda liczba zatrudnionych osób mnie uszczęśliwi. - Cieszę się tym bardziej, że to miejscowi. To są młodzi, twórczy ludzie i w rozmowie ze mną przyznali, że chcą wejść z produkcją jak najszybciej - dodaje burmistrz.
Przypomnijmy, że oprócz Nowego Miasteczka do wzięcia są jeszcze nieruchomości Zefamu w Nowej Soli i Żukowie. - Niestety, nie są one już tak atrakcyjne - mówi L. Mazur.
<b>Więcej na temat kupna hal byłego Zefamu w Nowym Miasteczku przeczytasz w sobotnio-niedzielnym "Tygodniku Nowej Soli”.</b>
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?