Niemiecka, włókiennicza firma Bob została założona w 1957 roku, natomiast jej żagański zakład, nazwany Bob Polska powstał w 1993 roku. Od kilku lat o Bobie w Żaganiu mówiło się wiele, nie zawsze w dobrym kontekście.
52 osoby w ubiegłym roku
Przed rokiem pisaliśmy już w "GL" o zwolnieniach w tej firmie, spowodowanych wygaszaniem produkcji na tkalni. A zatrudnionych w niej było prawie 160 pracowników. - Większość firm tekstylnych nie ma zbytu na swoje wyroby. Trudno jest wytrzymać konkurencję z dalekowschodnimi producentami - mówi nam doradca żagańskiej fabryki Tadeusz Roksela i zaraz poinformował o kolejnych ruchach, tym razem na dziewiarni. - Pod koniec ubiegłego roku musieliśmy zwolnić stamtąd 52 osoby - dodaje.
Pracownicy, którzy pozostali jeszcze na stanowiskach są w kiepskich nastrojach. Przed oczami mają upadłość zakładu. - Jeszcze dwa lata temu autobusami dowożono tutaj ludzi z okolicznych miejscowości. A teraz mamy kryzys światowy, no i zaczęła się fala zwolnień - komentuje jeden e spotkanych przez nas pracowników, który jeszcze nie został zwolniony.
Co będzie się dalej działo z coraz większą rzeszą odchodzących z Boba? - Bezrobotni zgłaszają się do nas sukcesywnie - informuje dyrektorka żagańskiego urzędu pracy Wioletta Tybiszewska, ale od razu zaznacza, że to tylko jedna firma z takimi zwolnieniami. - Na szczęście jest to jedyny zakład, który tak dużo ludzi zwalnia. Mamy dla nich do dyspozycji staże i prace interwencyjne - zapewnia.
Wypłacają na czas
Po ogromnych, jak na żagańskie warunki zwolnieniach w Bob Polska nic się teraz nie produkuje. Firma ma praktycznie przerwę w działalności. A T. Roksela już wspomina o zwolnieniach grupowych pod koniec lutego, marca i kwietnia. - Płace są regulowane w terminach - zaznacza jednak.
Czyli firma nie ma żadnych perspektyw na przyszłość? - Istnieje szansa, że pojawi się nowy inwestor. Ale, czy kupi firmę, wyjaśni się dopiero w kwietniu - mówi na koniec T. Roksela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?