Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobrowice/Dychów: Wielkie rzeźby bobrów Piotra Zielińskiego zdobią miejscowość oraz całą gminę (ZDJĘCIA, WIDEO)

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Bobry są wykonane z drewna dębowego. Ich wyrzeźbienie zajęło kilka dni. Każdego dnia od 6 do 10 godzin pracy.
Bobry są wykonane z drewna dębowego. Ich wyrzeźbienie zajęło kilka dni. Każdego dnia od 6 do 10 godzin pracy. Łukasz Koleśnik
Stoją na skwerku wypoczynkowym od niedawna. Duże bobry wyrzeźbione w drewnie. To kolejne dzieła lokalnego rzeźbiarza, Piotra Zielińskiego.

Pan Piotr jest w okolicy dobrze znany. Rzeźbieniem w drewnie zajmuje się od około 12 lat, a zaczął... zupełnie przypadkowo.
- Pracowaliśmy w lesie, była akurat przerwa śniadaniowa, dostrzegłem kawałek pniaka i chciałem coś z niego zrobić. I wyrzeźbiłem grzybka piłą spalinową - opowiada P. Zieliński.
I tak się zaczęło. Choć to tylko hobby, to pan Piotr traktuje je bardzo poważnie. M.in. wybrał się do Andrzeja Kmiecika, rzeźbiarza z Żar, gdzie poznał tajniki tego fachu. Mieszkaniec miejscowości Dęby zauważył, że rzeźbić może nie tylko piłą mechaniczną, więc zakupił sobie dłuta. Sam jednak przyznaje, że piła oraz szlifierka to jego ulubione narzędzia pracy. - Dłutami wykonuje się naprawdę szczegółową pracę, bardzo czasochłonną, którą niewielu tak naprawdę dostrzega - przyznaje Piotr Zieliński.

Zrobił płaskorzeźbę... dla prezydenta!

Dzisiaj, po tylu latach pracy, można spotkać kilka przeróżnych rzeźb jego autorstwa w regionie. Chociażby niedźwiedzia stojącego przed Gminnym Centrum Kultury w Bobrowicach. Mało tego, jedno z jego dzieł znajduje się w posiadaniu... prezydenta Andrzeja Dudy.
- Wykonałem płaskorzeźbę Józef Piłsudskiego. Została ona wręczona prezydentowi podczas jego ostatniej wizyty w Krośnie Odrzańskim - mówi P. Zieliński.

Bobry w gminie Bobrowice

Ostatnim dziełem pana Piotra są... bobry.
- Aż dziw, że nikt nie wpadł wcześniej na to, żeby w Bobrowicach znajdowały się rzeźby bobrów - śmieje się pan Piotr. - Kojarzą się z nazwą gminy, choć nie są symbolem naszego regionu (w herbie znajduje się niedźwiedź). Z drugiej strony w Dychowie jest mnóstwo bobrów, które niejednym uprzykrzają życie swoimi pracami. Na szczęście te, które znajdują się na skwerku wypoczynkowym są bardzo spokojne i raczej żadnej tamy na Bobrze nie zrobią - żartuje pan Piotr.
Dodaje, że na pomysł postawienia w Dychowie drewnianych bobrów wpadło sołectwo. - Na jednym z zebrań zapadła taka decyzja i dostałem zlecenie - mówi nasz rozmówca.
Nie można powiedzieć, że bobry z drewna niczego nie podgryzają, ponieważ pan Piotr wkomponował w łapki rzeźb gałęzie. - Nie było to proste, ponieważ musiała się ona znaleźć między tymi łapkami oraz opierać o podstawę rzeźby - opowiada pan Piotr.
Choć niektóre elementy nowych rzeźb w Dychowie były skomplikowane, to proces ich powstawania nie był długi. - Ogólnie rzeźbienie zajęło mi trzy tygodnie. Jednak mogłem pozwolić sobie na ich wykonanie tylko w weekendy, kiedy nie pracowałem. Od 6 do 10 godzin rzeźbienia dziennie - opowiada pan Piotr. - Więc w sumie dwa bobry powstały tak naprawdę w kilka dni.

W przyszłości nie tylko rzeźby z drewna?

Mieszkaniec Dębów nie ukrywa, że chciałby, aby jego hobby było bardziej dochodowym zajęciem. - Wtedy mógłbym połączyć moją pasję z pracą, przy pomocy której mógłbym się utrzymać. Niestety nie jest to możliwe - przyznaje.
Zamierza jednak dalej rozwijać swoje hobby. W przyszłości chciałby nie poprzestać na samym drewnie. - Myślę o wkomponowaniu innych elementów, połączeniu drewna, metalu i kamienia - zdradza pan Piotr.

wideo: Dzień Dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska