Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobrowniki pięknie położona wieś w gminie Otyń. Jest Odra i rezerwat przyrody, ale też coś, czego niektórzy mieszkańcy nie mogą znieść

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Nasz Czytelnik twierdzi, że w Bobrownikach często unosi się nieprzyjemny zapach. We wsi znajduje się m. in. odwiedzana przez turystów przystań nad Starą Odrą.
Nasz Czytelnik twierdzi, że w Bobrownikach często unosi się nieprzyjemny zapach. We wsi znajduje się m. in. odwiedzana przez turystów przystań nad Starą Odrą. Eliza Gniewek-Juszczak
- Przyjeżdżają do mnie znajomi, bo moja wieś jest w pobliżu obszaru Natura 2000, jest rezerwat Bukowa Góra, przystań na starej Odrze i dziwią się, dlaczego tutaj tak śmierdzi - mówi czytelnik.

Mieszkaniec wsi Bobrowniki ma dość nie tylko smrodu, który wydziela się podczas składowania osadów z oczyszczalni ścieków na polach wokół wsi, co więcej obawia się chorób. - Setki ton osadów z oczyszczalni ścieków trafia w okolice naszej wsi. Prędzej czy później to wszystko wsiąknie w ziemię i dostanie się do wody pitnej. I tak ludzie chorują, po co nam taka zaraza? - pyta czytelnik. - Czy nikt nie może tego skontrolować? Na pewno są jakieś limity, ile ziemia może przyjąć tych osadów.

Sprawę poruszyliśmy kilka tygodni temu w urzędzie miejskim. Burmistrz Barbara Wróblewska wyjaśniła wówczas, że prowadzone są rozmowy z rolnikami, aby w ramach zasad dobrych stosunków sąsiedzkich nie wywozili osadów w soboty i niedziele, kiedy mieszkańcy spędzają czas na dworze i nie podczas wiatru w kierunku wsi, a także by szybko zaorywali osady.

Zpytaniami zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Kontrole wytwórców komunalnych osadów ściekowych, obejmujące m.in. gospodarkę odpadami, prowadzone są z częstotliwością wynikającą z opracowanych rocznych planów kontroli oraz na wnioski o podjęcie interwencji – wyjaśnia Mirosław Ganecki, wojewódzki inspektor ochrony środowiska. – Zaznaczyć należy, że w ostatnich dwóch latach do naszego inspektoratu nie wpłynął żaden wniosek dotyczący stosowania komunalnych osadów ściekowych na gruntach w obrębie miejscowości Bobrowniki.

Szef Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wyjaśnia też, że kontrole prowadzone w latach ubiegłych nie wykazały naruszeń przepisów, w tym przede wszystkim zawartości substancji limitowanych (m.in. metali ciężkich) w komunalnych osadach ściekowych oraz zastosowanych ich dawek na gruntach w obrębie miejscowości Bobrowniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska