Bogdaniec. Małe gminy szukają programów z małym wkładem

3 miliony złotych na centrum opiekuńczo mieszkalne w Racławiu, dla projektu, który jak sama pani powiedziała, jest niezwykle potrzebnym na terenie gminy. Dlaczego?

Dlatego, że mieszkańcy gminy Bogdaniec to w dużej części osoby z niepełnosprawnością i w stopniu umiarkowanym i znacznym. Części z tych osób już udało nam się pomóc, tworząc cztery lata temu środowiskowy dom samopomocy. Część obejmujemy opieką wytchnieniową, ale niestety nie mogliśmy dotychczas zapewnić opieki całodobowej i opieki zamieszkiwania tych osób, które znajdują się w różnej sytuacji, a zwłaszcza ich rodziny; czasami już nie są w stanie opiekować się na stałe tą osobą ze względu na wiek choroby czy inne zdarzenia losowe, więc ten obiekt jest niezbędny. Tym większa nasza radość, że powstanie na terenie naszej gminy, bo interesowało nas, żeby powstał gdziekolwiek na obszarze powiatu, to było bez znaczenia, byle tylko taka opieka i usługa była dla tych ludzi świadczona. Ci ludzie potrzebują właściwego zaopiekowania, potrzebują rehabilitacji i potrzebują godnie żyć i czuć się potrzebnymi w środowisku, w którym mieszkają i żyją.

Jaka będzie specyfika tego obiektu? Co znajdzie się w środku?

500 m² powierzchni, a do tego mamy 5 mieszkań łącznie zajmujących 120 m². Pozostała część to sale terapeutyczne, rehabilitacyjne, pokoje wyciszenia, pokój pielęgniarki, zaplecze kuchenne i do tego sale warsztatowe. Terapeuci, którzy tam będą pracowali będą świadczyć usługi rehabilitacyjno-wspomagające i dające tym ludziom możliwość powrotu do normalnego funkcjonowania, a czasem nawet powrotu do pracy, bo te osoby niepełnosprawne to są osoby również czasami w wieku produkcyjnym. Myślę, że wiata rekreacyjna, która tam powstanie, ogrody, które zamierzamy tam tworzyć z uczestnictwem tychże osób zamieszkujących, to też jest forma edukacji i przysposobienia ludzi do spędzania czasu wolnego. Zatrudnionych ma tam być około 12 osób.

Z tego co pani mówiła, to gmina byłaby zainteresowana udziałem w innych programach społecznych...

My sięgamy po wszelkiego rodzaju granty, programy, dotacje, które są możliwe do osiągnięcia, bo z własnego budżetu nigdy nie wykonalibyśmy żadnego zadania. Na pewno potrzebujemy rozwinięcia opieki żłobkowej-przedszkolnej. Tutaj mamy problem z realizacją tego zadania. Jest coraz więcej dzieci, które chcą korzystać z przedszkoli i na pewno będziemy się o środki na ten cel ubiegać. Jeśli będą dobrze skonstruowane programy senior plus to na pewno i po nie sięgniemy. Utworzyliśmy w Stanowicach taki klub seniora, żeby zobaczyć, czy to jest potrzebne i czy seniorzy chcą z takiego sposobu spędzania czasu korzystać. Wiemy już teraz, że to się sprawdza, że ludzie chcą, są aktywni, przychodzą, są edukowani i rozwijają swoje umiejętności, wzbogacają wiedzę. Nas, jako gminę typowo rolniczą z małymi dochodami, interesują głównie te dotacje i programy, do których nie musimy angażować dużego wkładu własnego, bo wiadomo, że budżet który posiadamy w dużej mierze przeznaczamy na realizację zadania oświatowego. Następne działanie to jest realizacja zadania z zakresu opieki społecznej. Na inwestycje niewielka kwota nam zostaje, dlatego szukamy programów, żeby można było zrealizować potrzeby lokalnej społeczności, ale jak najmniejszym wydatkiem ze środków gminnych.

Czy to jedyne środki centralne, które w tym roku udało się pozyskać?

Do Polskiego Ładu wnioskowaliśmy o trzy zadania: rozbudowę terenów rekreacyjno-sportowych, przebudowę dróg i budową żlobko-przedszkola. Dotację w kwocie 4,5 miliona złotych dostaliśmy na ten pierwszy projekt. W związku z tym będziemy ponawiać pozostałe w następnym rozdaniu, o ile będzie tylko taki konkurs ogłoszony.