Wójt Santoka Stanisław Chudzik (Wawrów jest w tej gminie) podziękował za uchronienie gminy przed wielką tragedią.
(fot. Tomasz Rusek)
Uroczyste spotkanie rodzin uratowanych chłopców z panem Nikodemem zorganizował w piątek wojewoda. - Chciałem też osobiście podziękować za bohaterstwo, odwagę, poświęcenie - mówił Marcin Jabłoński. Dał N. Jędryczce dyplom z gratulacjami i gustowny portfel. Bo poprzedni nieco ucierpiał podczas bohaterskiej akcji...
Przypomnijmy: 20 stycznia w zamarzniętym stawie w Wawrowie topiło się dwóch kolegów. Na ratunek, bez zastanowienia i asekuracji, ruszył im pan Nikodem. Wybiegł z przejeżdżającego koło stawu auta i szczupakiem rzucił się na lód. Potem podczołgał do tonących i ponadludzkim wysiłkiem wyciągnął ich z wody. Problem w tym, że po akcji odjechał w siną dal. Nikt nie wiedział, jak się nazywa, skąd jest. Rodziny i uratowani nie mieli szansy mu podziękować.
To my odnaleźliśmy bohatera, pokazaliśmy go i umożliwiliśmy wreszcie matkom chłopców podziękowanie za życie synów. Pani Marzena i Monika nie kryły w piątek wzruszenia. Wyciskały pana Nikodema, wyszeptały słowa wdzięczności (poza kamerami). A mały Adrian, syn pani Moniki (drugi z uratowanych nie był na siłach, by spotkać się oko w oko z ratownikiem i mediami), w końcu mógł uścisnąć dłoń swojego wybawcy. - Dziękuję za uratowanie życia - mówił z nieśmiałym uśmiechem do pana Nikodema.
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, 9-10 lutego, papierowym Magazynie ,,GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?