Baśnie Brzechwy w gorzowskim Spichlerzu
To były dopiero czasy bajek i programów rozrywkowych. Kiedyś telewizja serwowała nam dawkę dobrego humoru. Ale i uczyła. Niektóre propozycje przyciągały przed telewizory miliony. Dzieciaki zrywały się z zajęć. Nie było także problemów z porannym wstawaniem. Co tak kiedyś kusiło młodych?
Koniec lat 50-tych. Wtedy witał nas, nie kto inny, jak "Miś z okienka". Bronisław Pawlik rozmawia z misiem na temat różnych książek. Ale pewnie większość z was zapamiętała jedną sytuację. Kiedy to prowadzący, chyba zapomniał, że mikrofon jest włączony i powiedział : - A teraz kochane dzieci, pocałujcie mnie w d... Pstryk i miś znika z ekranów. I po nim wkraczyła urocza para Jacek i Agatka. I rozpoczęło się istne szaleństwo. Szampony, mydełka z ich wizerunkiem, różnego rodzaju gadżety. Każde dziecko chciało je mieć.
Podobnie jak misie. Bo przecież misie lubią dzieci, a dzieci lubią misie. Tak jest! Miś Uszatek, kto go nie pamięta. Uroczy, miły, sympatyczny - wzbudzał chęci przytulenia, chyba niejednego dzieciaka. Później dołączył do niego Coralgol.
W 1962 roku poznaliśmy Bolka i Lolka. Ich podwórkowe przygody przeżywali wszyscy. Podróżowaliśmy z nimi po świecie. Spędzaliśmy święta. Wysoki, czarny chłopak w żółtej bluzie i mniejszy, grubszy zauroczyli publiczność. I do dzisiaj przywołują wspomnienia z dzieciństwa. Przez 23 lata zostało nakręconych ponad 150 odcinków w 10 seriach. Najobszerniejsza seria to Przygody Bolka i Lolka, która zawiera 63 odcinki. To była dopiero "Dobranocka wszechczasów".
Dziesięć lat później rozpoczęto nadawanie programu dla dzieci "Teleranek" z charakterystycznym kogutem. Punktualnie o 9.00 w niedzielę wskakiwał na płot i piał. Później godzina ta została zmieniona. Ale co jeszcze wiąże się z "Telerankiem". 13 grudnia 1981 roku o godzinie 9.00 kogut nie zapiał. Był to znak nadchodzących zmian. Zamiast emisji programu generał Wojciech Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. "Teleranek" wrócił na ekrany kilka miesięcy później. W 2009 roku pożegnaliśmy się nim na stałe.
A pamiętacie Pana Tik -Taka (Andrzeja Grabowskiego)? Początkowo program ten był audycją kukiełkową, po dwóch latach dołączyli aktorzy. To tutaj pojawiły się także Fasolki ze swoimi hitami, które do dzisiaj słuchają najmłodsi. No i nie możemy zapomnieć o słynnym panu Krzysiu z wąsami, który zastąpił Pana Tika - Taka, Pana Fasoli, czyli Krzysztofa Tyńca oraz Zająca Poziomki. Tik-Tak bawił dzieci przez 17 lat.
Powróćmy znowu do bajkowej krainy. Jak tutaj nie wspomnieć o Wilku i Zającu, Kreciku, czy Baltazarze Gąbce? Słynne "karrramba" pamiętają chyba wszyscy. Tak jak i "Nu, Zajec! Nu pagadi!"
Podobnie było z Załogą G. Jaki to był szał. Na podwórkach słychać było okrzyki: Transformacja! Każdy chciał należeć do tej drużyny. I mieć nadprzyrodzone zdolności. Jeździć Feniksem, który czasem przemieniał się w Ognistego Feniksa.
Na koniec wspomnijmy również bajki, których bohaterowie wzbudzali lęk, ale i tak pomimo tego, wszyscy je oglądali. Na pewno Smerfy. Dlaczego? -Uuuuuuu, jak ja nie cierpię smerfów!- gdy padały te słowa z ust Gargamela, niejeden dzieciak się chował. A Buka z Muminków? Bez zasłonięcia twarzy się nie obeszło!
Można tak wymieniać i wymieniać. Bo to co przypomnieliśmy to tylko namiastka. Pewnie niejeden z Was ma swoje ulubione bajki, programy, do których chętnie wraca i nazywa je kultowymi. Dziś już nie ma takich bajek, a te które powstają nie porywają najmłodszych. Czy nie jest tak, że jest ich za dużo? Pojawiają się i znikają. Kiedyś propozycje telewizyjne dla dzieci miały czar...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?