1/7
Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów...
fot. Policja

Bomber w rękach policji! Groził wysadzeniem szkół w Świebodzinie

Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów bombowych jest już w rękach policji! Został zatrzymany w środę, 15 listopada.



Przypomnijmy, że na początku miesiąca w szkołach na terenie Świebodzinie regularnie pojawiała się policja. A wszystko przez informacje wysyłane do różnych instytucji o podłożonym ładunku wybuchowym. Ustalenie, kto jest sprawcą oraz gdzie przebywa było możliwe dzięki zintensyfikowanym działaniom funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego KPP w Świebodzinie. To 28-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego.

Nad sprawą intensywnie pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego oraz prokuratura rejonowa. Dzięki temu udało się zidentyfikować sprawcę oraz ustalić jego miejsce pobytu. - Sprawdzano wszelkie informacje oraz poszlaki. Trop prowadził w różne części kraju. Były to bardzo intensywne działania w które zaangażowanych było wielu funkcjonariuszy komend wojewódzkich w kraju – opisuje rzecznik prasowy.

Policyjne śledztwo pozwoliło ustalić, że 28-latek nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania.
Nasza redakcja ustaliła natomiast, że mężczyzna pracował na terenie Niemiec.

- Policjanci byli przygotowani na jego powrót do mieszkania, gdy się w nim pojawił, został zatrzymany – mówi M. Ruciński.
Zebrane informacje, ich skrupulatna analiza i dynamiczne działania doświadczonych policjantów w terenie skutkowały zatrzymaniem nieodpowiedzialnego mężczyzny, który angażował do działań wiele służb. Na dziś (17 listopada) zaplanowane jest posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Świebodzinie.

Zgodnie z art. 224 a kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 za stwarzanie sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Przypomnijmy, że alarm bombowy wywoływano o podobnej porze przez trzy kolejne dni. Pierwsze nie precyzowały placówki, w której miałyby znajdować się ładunki wybuchowe, dlatego funkcjonariusze sprawdzali wszystkie szkoły. Dopiero trzeci alarm wskazywał konkretną – SOSW na ulicy Żaków. - Pomimo, iż alarmy miały bardzo nisko stopień prawdopodobieństwa, to każdy taki sygnał jest i był traktowany bardzo poważnie. Szkoły były każdorazowo sprawdzane przez Nieetatową Grupę Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie – mówi oficer prasowy świebodzińskiej policji.

Choć w szkołach nie było żadnych ładunków wybuchowych, to doszło do realnego zagrożenia. W kilku placówkach zdecydowano się na ewakuacje. Rodzice oraz uczniowie byli przerażeni powtarzającymi się alarmami.

Przeczytaj też:Antyterroryści zatrzymali mężczyznę pod marketem Carrefour w Zielonej Górze


2/7
Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów...
fot. Policja

Bomber w rękach policji! Groził wysadzeniem szkół w Świebodzinie

Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów bombowych jest już w rękach policji! Został zatrzymany w środę, 15 listopada.



Przypomnijmy, że na początku miesiąca w szkołach na terenie Świebodzinie regularnie pojawiała się policja. A wszystko przez informacje wysyłane do różnych instytucji o podłożonym ładunku wybuchowym. Ustalenie, kto jest sprawcą oraz gdzie przebywa było możliwe dzięki zintensyfikowanym działaniom funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego KPP w Świebodzinie. To 28-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego.

Nad sprawą intensywnie pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego oraz prokuratura rejonowa. Dzięki temu udało się zidentyfikować sprawcę oraz ustalić jego miejsce pobytu. - Sprawdzano wszelkie informacje oraz poszlaki. Trop prowadził w różne części kraju. Były to bardzo intensywne działania w które zaangażowanych było wielu funkcjonariuszy komend wojewódzkich w kraju – opisuje rzecznik prasowy.

Policyjne śledztwo pozwoliło ustalić, że 28-latek nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania.
Nasza redakcja ustaliła natomiast, że mężczyzna pracował na terenie Niemiec.

- Policjanci byli przygotowani na jego powrót do mieszkania, gdy się w nim pojawił, został zatrzymany – mówi M. Ruciński.
Zebrane informacje, ich skrupulatna analiza i dynamiczne działania doświadczonych policjantów w terenie skutkowały zatrzymaniem nieodpowiedzialnego mężczyzny, który angażował do działań wiele służb. Na dziś (17 listopada) zaplanowane jest posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Świebodzinie.

Zgodnie z art. 224 a kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 za stwarzanie sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Przypomnijmy, że alarm bombowy wywoływano o podobnej porze przez trzy kolejne dni. Pierwsze nie precyzowały placówki, w której miałyby znajdować się ładunki wybuchowe, dlatego funkcjonariusze sprawdzali wszystkie szkoły. Dopiero trzeci alarm wskazywał konkretną – SOSW na ulicy Żaków. - Pomimo, iż alarmy miały bardzo nisko stopień prawdopodobieństwa, to każdy taki sygnał jest i był traktowany bardzo poważnie. Szkoły były każdorazowo sprawdzane przez Nieetatową Grupę Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie – mówi oficer prasowy świebodzińskiej policji.

Choć w szkołach nie było żadnych ładunków wybuchowych, to doszło do realnego zagrożenia. W kilku placówkach zdecydowano się na ewakuacje. Rodzice oraz uczniowie byli przerażeni powtarzającymi się alarmami.

Przeczytaj też:Antyterroryści zatrzymali mężczyznę pod marketem Carrefour w Zielonej Górze


3/7
Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów...
fot. Policja

Bomber w rękach policji! Groził wysadzeniem szkół w Świebodzinie

Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów bombowych jest już w rękach policji! Został zatrzymany w środę, 15 listopada.



Przypomnijmy, że na początku miesiąca w szkołach na terenie Świebodzinie regularnie pojawiała się policja. A wszystko przez informacje wysyłane do różnych instytucji o podłożonym ładunku wybuchowym. Ustalenie, kto jest sprawcą oraz gdzie przebywa było możliwe dzięki zintensyfikowanym działaniom funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego KPP w Świebodzinie. To 28-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego.

Nad sprawą intensywnie pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego oraz prokuratura rejonowa. Dzięki temu udało się zidentyfikować sprawcę oraz ustalić jego miejsce pobytu. - Sprawdzano wszelkie informacje oraz poszlaki. Trop prowadził w różne części kraju. Były to bardzo intensywne działania w które zaangażowanych było wielu funkcjonariuszy komend wojewódzkich w kraju – opisuje rzecznik prasowy.

Policyjne śledztwo pozwoliło ustalić, że 28-latek nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania.
Nasza redakcja ustaliła natomiast, że mężczyzna pracował na terenie Niemiec.

- Policjanci byli przygotowani na jego powrót do mieszkania, gdy się w nim pojawił, został zatrzymany – mówi M. Ruciński.
Zebrane informacje, ich skrupulatna analiza i dynamiczne działania doświadczonych policjantów w terenie skutkowały zatrzymaniem nieodpowiedzialnego mężczyzny, który angażował do działań wiele służb. Na dziś (17 listopada) zaplanowane jest posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Świebodzinie.

Zgodnie z art. 224 a kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 za stwarzanie sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Przypomnijmy, że alarm bombowy wywoływano o podobnej porze przez trzy kolejne dni. Pierwsze nie precyzowały placówki, w której miałyby znajdować się ładunki wybuchowe, dlatego funkcjonariusze sprawdzali wszystkie szkoły. Dopiero trzeci alarm wskazywał konkretną – SOSW na ulicy Żaków. - Pomimo, iż alarmy miały bardzo nisko stopień prawdopodobieństwa, to każdy taki sygnał jest i był traktowany bardzo poważnie. Szkoły były każdorazowo sprawdzane przez Nieetatową Grupę Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie – mówi oficer prasowy świebodzińskiej policji.

Choć w szkołach nie było żadnych ładunków wybuchowych, to doszło do realnego zagrożenia. W kilku placówkach zdecydowano się na ewakuacje. Rodzice oraz uczniowie byli przerażeni powtarzającymi się alarmami.

Przeczytaj też:Antyterroryści zatrzymali mężczyznę pod marketem Carrefour w Zielonej Górze


4/7
Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów...
fot. Policja

Bomber w rękach policji! Groził wysadzeniem szkół w Świebodzinie

Mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywych alarmów bombowych jest już w rękach policji! Został zatrzymany w środę, 15 listopada.



Przypomnijmy, że na początku miesiąca w szkołach na terenie Świebodzinie regularnie pojawiała się policja. A wszystko przez informacje wysyłane do różnych instytucji o podłożonym ładunku wybuchowym. Ustalenie, kto jest sprawcą oraz gdzie przebywa było możliwe dzięki zintensyfikowanym działaniom funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego KPP w Świebodzinie. To 28-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego.

Nad sprawą intensywnie pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego oraz prokuratura rejonowa. Dzięki temu udało się zidentyfikować sprawcę oraz ustalić jego miejsce pobytu. - Sprawdzano wszelkie informacje oraz poszlaki. Trop prowadził w różne części kraju. Były to bardzo intensywne działania w które zaangażowanych było wielu funkcjonariuszy komend wojewódzkich w kraju – opisuje rzecznik prasowy.

Policyjne śledztwo pozwoliło ustalić, że 28-latek nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania.
Nasza redakcja ustaliła natomiast, że mężczyzna pracował na terenie Niemiec.

- Policjanci byli przygotowani na jego powrót do mieszkania, gdy się w nim pojawił, został zatrzymany – mówi M. Ruciński.
Zebrane informacje, ich skrupulatna analiza i dynamiczne działania doświadczonych policjantów w terenie skutkowały zatrzymaniem nieodpowiedzialnego mężczyzny, który angażował do działań wiele służb. Na dziś (17 listopada) zaplanowane jest posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Świebodzinie.

Zgodnie z art. 224 a kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 za stwarzanie sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Przypomnijmy, że alarm bombowy wywoływano o podobnej porze przez trzy kolejne dni. Pierwsze nie precyzowały placówki, w której miałyby znajdować się ładunki wybuchowe, dlatego funkcjonariusze sprawdzali wszystkie szkoły. Dopiero trzeci alarm wskazywał konkretną – SOSW na ulicy Żaków. - Pomimo, iż alarmy miały bardzo nisko stopień prawdopodobieństwa, to każdy taki sygnał jest i był traktowany bardzo poważnie. Szkoły były każdorazowo sprawdzane przez Nieetatową Grupę Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie – mówi oficer prasowy świebodzińskiej policji.

Choć w szkołach nie było żadnych ładunków wybuchowych, to doszło do realnego zagrożenia. W kilku placówkach zdecydowano się na ewakuacje. Rodzice oraz uczniowie byli przerażeni powtarzającymi się alarmami.

Przeczytaj też:Antyterroryści zatrzymali mężczyznę pod marketem Carrefour w Zielonej Górze


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Gorąca zupa fasolowa z jarmużem prosto z lasu. Ugotuj obiad w naturze

Gorąca zupa fasolowa z jarmużem prosto z lasu. Ugotuj obiad w naturze

Zabytkowe pojazdy przyjadą do Słubic już po raz czwarty! To będzie święto motoryzacji

Zabytkowe pojazdy przyjadą do Słubic już po raz czwarty! To będzie święto motoryzacji

Cristiano Ronaldo urlopuje z Georginą Rodriguez po zawieszeniu na dwa mecze [ZDJĘCIA]

Cristiano Ronaldo urlopuje z Georginą Rodriguez po zawieszeniu na dwa mecze [ZDJĘCIA]

Zobacz również

Geniusz Gukesh. Dlaczego nie wygląda na 17 lat i kim są jego rodzice? [ZDJĘCIA]

Geniusz Gukesh. Dlaczego nie wygląda na 17 lat i kim są jego rodzice? [ZDJĘCIA]

Mercedes Klasa T 1.5 180d 116 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, ceny, wyposażenie

Mercedes Klasa T 1.5 180d 116 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, ceny, wyposażenie