30-letni Borys Szyc ma imponujące konto. Zagrał w wielu filmach fabularnych, m.in.: "Testosteron", "Lejdis", "Hiena", "Symetria", "Vinci", "Ryś" oraz w serialach "Oficer", "Oficerowie", "Tajemnica twierdzy szyfrów". Mówi się, że najlepszą kreację stworzył w "Wojnie polsko-ruskiej", która walczy w Łagowie o Grona LLF-u.
Dziś o 22.00 w amfiteatrze poznamy aktora w innym, wokalnym wcieleniu. I będzie to coś zupełnie innego od kabaretowego występu na niedawnym festiwalu w Opolu. - Zaczniemy od mocnego uderzenia - "I Feel Good" Jamesa Browna - ujawnił nam Borys Szyc. - Będą też utwory Prince'a: "Purple Rain" i wykonywany przez Sinead O'Connor - "Nothing Compares To You".
Prócz coverów, aktor z 12-osobowym zespołem wykona osiem utworów ze swojej płyty, która ma mieć premierę we wrześniu. - Dziewiąty utwór to niespodzianka! - mówi Borys Szyc, który w sobotę o 11.00 w kinie Świteź zaprezentuje film "Wojna polsko-ruska". Po projekcji spotkanie z aktorem oraz reżyserem Xawerym Żuławskim, odtwórczynią roli Angeli - Marią Strzelecką - prywatnie żoną filmowca. Cała trójka już jest w Łagowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?