Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bożenna Bukiewicz. Co może koleżanka pani premier?

Henryka Bednarska 68 324 88 73 [email protected]
Bożenna Bukiewicz, posłanka PO.
Bożenna Bukiewicz, posłanka PO. Mariusz Kapała
To już trzecia kadencja Bożenny Bukiewicz w Sejmie, ale z pewnością najobfitsza w efekty pracy, zabiegi czy lobbowanie w sprawach ważnych dla naszego województwa. I niewątpliwie najbarwniejsza...

Bożenna Bukiewicz, PO, wybrana głosami 38.017 osób

- Wypowiedzi podczas posiedzeń Sejmu - 317
- Interpelacje - 61
- Zapytania - 5
- Pytania w sprawach bieżących - 9
- Oświadczenia - 0
- Podpisy pod projektami - 29
- Udział w głosowaniach - 93,85 proc. obecność
- Liczba dyżurów poselskich - ok. 100
- Liczba interwencji - 256.

Aleksis. Żelazna Dama. Baronowa. Tak bywa nazywana nie tylko w światku polityki. - Te przezwiska wymyślili panowie, którym coś w życiu się nie poukładało. Boli ich, że kobieta może mieć sukcesy. Ale to wynika z ich kompleksów - odpowiada, gdy słyszy "epitety", jak sama nazywa krążące o niej określenia. Niewątpliwie rządzi i dzieli w Lubuskiem od niemal 10 lat, czyli od dnia, gdy została szefową lubuskiej Platformy Obywatelskiej.

To jej trzecia kadencja w Sejmie, zapewne najobfitsza w efekty pracy, zabiegi, lobbowanie - jak zwał tak zwał. I... najbarwniejsza. Oczywiście posłance łatwiej niż innym było starać się o cokolwiek dla regionu, wszak należy do obozu rządzącego. Na dodatek została wiceprzewodniczącą partii i - co bardzo ważne - jest koleżanką premier Ewy Kopacz, o czym mówi z dumą.

Co udało jej się osiągnąć? Sama na pierwszym miejscu wymienia trasę S3. Bo to w tej kadencji były oddawane odcinki biegnące przez Lubuskie. Ale wcześniej trwała walka o drogę. W rządowych planach S3 raz była, raz wchodziły inne "eski". Albo wybierano trasę poza Lubuskiem, albo chciano wybudować u nas tylko kawałek. - Minister Grabarczyk stwierdził wtedy, że zawsze może poświadczyć, jak pazurami wydrapałam decyzję o jej budowie. Jestem dumna, że S3 jest realizowana. A do 2017 będzie gotowy odcinek Sulechów - Nowa Sól - stwierdza B. Bukiewicz. Przyznaje, że w staraniach o trasę pomagali inni parlamentarzyści. Ale - jak mówi - utworzenie wydziału lekarskiego na Uniwersytecie Zielonogórskim to wyłącznie jej osiągnięcie. Walczyła o ten kierunek od 2008 roku. - Kiedy jeszcze ministrem zdrowia była Ewa Kopacz. Ewa dawała mi instrukcję krok po kroku, co zrobić, żeby wydział powstał. Mówiła, jak przygotować szpital i uczelnię - opowiada.

Przyjaźń z premier Kopacz sprawia, że w ogólnopolskiej prasie co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat tego, co koleżanka koleżance załatwi. Na początku roku miała to być fucha generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Ale później napisano, że nie ma na to odpowiednich kwalifikacji. - Nigdy nie było mowy o takim stanowisku - zaprzecza posłanka. Ostatnio mówi się, że premier ma ustawić koleżanki na jedynkach list do Sejmu. - To miejsce mi się należy jako przewodniczącej partii w regionie - ripostuje B. Bukiewicz. Jednak najwięcej emocji wzbudziły podróże służbowe posłanki. W tej kadencji z państwowej kasy poszło na nie 97 tys. zł. Ekwador, Kanada, Indonezja, Uganda. - Jestem przewodniczącą Zarządu Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej i wyjeżdżałam na sesje. Jeśli mnie nie byłoby w grupie, musiałby mnie ktoś zastąpić - zauważa B. Bukiewicz i dodaje, że miała też zaproszenia do innym krajów. Najwięcej emocji wzbudził wypad posłanki z Ekwadoru na Galapagos. Nie chce o tym rozmawiać, rzuca tylko: - Mieliśmy czas wolny i pojechaliśmy tam za własne pieniądze.
Równie niechętnie wraca do oskarżeń posłanki Bożeny Sławiak, która w 2103 r. w liście do premiera Donalda Tuska pisała, iż w lokalnej PO panuje korupcja. Ale prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa.

Najchętniej mówi o dokonaniach. Po jej interwencjach (i jak dodaje posła Jerzego Materny) wybudowano łącznicę kolejową Pomorsko - Przylep, dzięki czemu o pół godziny skróciła się podróż z Zielonej Góry do Poznania. - Mocno starałam się o modernizację Odrzanki, Głogów - Zielona Góra, która jest już prowadzona. Walczę o remont Berlinki, Berlin - Wrocław przez Żary, Żagań - podkreśla. - Ale wielkim moim osiągnięciem jest system nawigacji ILS na lotnisku w Babimoście. Ówczesny prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej mówił, że nie będzie systemu i że możemy sobie robić nawigację przez... GPS. ILS jest i dzięki niemu we wtorek było możliwe lądowanie w Babimoście wojsk NATO.
W służbie zdrowia po stronie plusów posłanka wylicza m.in.: pozyskanie 17 mln zł na wybudowanie bloku operacyjnego szpitala w Sulęcinie; zakup rezonansu magnetycznego do szpitala w Zielonej Górze (3,2 mln zł); lobbowanie na rzecz centrum urazowego w Zielonej Górze i pozyskanie 9,5 mln zł z Unii oraz wspieranie budowy lądowiska na dachu lecznicy.

Ale nie ma sukcesu w boju o zjazd z A2 (węzeł) w Łagowie, o co zabiegają też miejscowe władze i biznesmeni, deklarując finansową pomoc. - Doszliśmy do porozumienia w sprawie budowy zjazdu, teraz toczymy rozmowy na temat utrzymania węzła. Są trudne, bo właścicielem autostrady jest osoba prywatna, Jan Kulczyk. Ale porozumienie jest możliwe - podkreśla B. Bukiewicz.
W tym tygodniu w Sejmie toczyła się dyskusja o ustawie, którą prowadziła, "Mieszkanie dla młodych". Dzięki jej poprawkom młodzi mogą kupować mieszkania z rynku wtórnego i sami budować domy.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska