Nie milkną echa listu posłanki Bożeny Sławiak, który miał trafić do premiera Donalda Tuska, a w którym posłanka zarzuca szefowej PO w Lubuskiem Bożennie Bukiewicz, praktyki korupcyjne. W czwartek w tej sprawie zorganizowano konferencję prasową z udziałem posłanki Bukiewicz, byłego wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego, marszałek Elżbiety Polak i posła Waldemara Sługockiego.
Bukiewicz przekonywała dziennikarzy, że sprawa ta czyli list, nie ma nic wspólnego z jej osobą. Dodając, że o ile posłanka Sławiak ma informację o korupcji w PO, to powinna poinformować o tym władze partii oraz prokuratora. Obiecała też, że Zarząd Regionu PO zrobi wszystko, by sprawę wyjaśnić.
Bardziej zdecydowany w swej wypowiedzi był Stefan Niesiołowski, który powiedział wprost, że postępowanie posłanki Sławiak jest wysoce naganne, i po wyjaśnieniu sprawy, może ona ponieść konsekwencje partyjne. Na nasze pytanie czy może zostać usunięta z PO, poseł Niesiołowski, nie chciał odpowiedzieć. Dodał natomiast, że cieszy go, iż sprawę listu będzie wyjaśniał prokurator.
Czytaj również: Aferą w lubuskiej PO zajmie się prokurator
Więcej o tej sprawie przeczytasz w piątkowym (18 października) oraz sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?