Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bożenna Bukiewicz umacnia swoją władzę

Michał Iwanowski
Bożenna Bukiewicz zawsze trzyma się blisko decydentów. I odnosi polityczne sukcesy. Na zdjęciu: z Grzegorzem Schetyną szefem MSWiA.
Bożenna Bukiewicz zawsze trzyma się blisko decydentów. I odnosi polityczne sukcesy. Na zdjęciu: z Grzegorzem Schetyną szefem MSWiA. fot. Michał Iwanowski
Liderka lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz weszła do 14-osobowego prezydium klubu parlamentarnego partii.

Miniony tydzień to pasmo politycznych sukcesów Bukiewicz. Na zjeździe lubuskiej PO przed tygodniem delegaci wybrali nową radę regionu, w większości zdominowaną przez zwolenników liderki partii. Kilka dni później rada regionu miała wybrać zastępców Bukiewicz.

Ona sama zaproponowała wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego, który nie uczestniczył jak dotąd ani w zjeździe, ani w posiedzeniu rady regionu oraz swych najbliższych i oddanych przyjaciół: posła Bogdana Bojko oraz radnego Zielonej Góry Adama Urbaniaka. Obaj z południa województwa. Dla porządku zaproponowała więc także gorzowskiego senatora Henryka Macieja Woźniaka. Ale wtedy ujawniły się podziały w gorzowskich strukturach PO.

Dzielić i rządzić

Woźniak to samodzielny gracz, który w walce o pozycję gorzowskich struktur nie stworzył wspólnego frontu z posłem PO Witoldem Pahlem z Gorzowa. Pahl bowiem zgłosił kandydaturę starosty sulęcińskiego Stanisława Kubiaka na wiceprzewodniczącego partii, a Kubiak - kandydaturę Pahla. Efekt był taki, że Pahl odpadł w głosowaniu, a Woźniak i Kubiak dwa razy zdobyli taką samą liczbę głosów.

I dopiero w trzecim głosowaniu Kubiak przewagą jednego głosu wyciął Woźniaka. Zatem senator Woźniak i poseł Pahl zostali tylko szeregowymi członkami PO. Partią rządzi Bukiewicz oraz - jak mówią jej gorzowscy oponenci - "zielonogórski dwór".

PO to partia rządząca tak w regionie jak i w kraju. Dlatego te decyzje od razu przeniosły się na szczebel samorządowy. W środę sejmik lubuski wybierał swego przewodniczącego i wiceprzewodniczącego, w miejsce dwóch gorzowian: senatora Woźniaka oraz Władysława Dajczaka - nowego senatora PiS.

I tutaj też Gorzów dostał "cięgi". Czytelnicy "GL" od razu zauważyli, że w prezydium sejmiku zabrakło gorzowian. Bo lubuska PO na miejsce Woźniaka zaproponowała i wybrała zielonogórskiego adwokata Krzysztofa Szymańskiego, wiernego zwolennika Bukiewicz, a miejsce Dajczaka w prezydium sejmiku zajął żarski adwokat Tadeusz Ardelli.

Pierwsza z kwiatami

Politycy lubuskiej PO rozkładają ręce: - Bukiewicz po prostu jest skuteczna, a Woźniak i Pahl niepotrzebnie rywalizują, stąd taki efekt - tłumaczy nam jeden z członków rady regionu.

Jednocześnie Bukiewicz umie dbać o swój wizerunek, podnosząc pozycję w Warszawie. Kiedy Niesiołowski został wicemarszałkiem Sejmu, pierwsza podbiegła do niego z bukietem kwiatów, co pokazały stacje TV w całym kraju. Tak samo w sobotę, kiedy Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Tuska, pierwsza podbiegła do premiera z kwiatami i też zobaczyła to cała Polska. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo parlamentarzyści PO wybrali Bukiewicz na członka prezydium swego klubu parlamentarnego. - To daje większy wpływ na ustawy kierowane pod obrady Sejmu, wskazywanie posłów sprawozdawców itp. - przyznaje posłanka.

Słowem: w rękach Bukiewicz władzy jest coraz więcej. Jak ją wykorzysta? - Na pewno z pożytkiem dla regionu lubuskiego - obiecuje. W tym tygodniu minister MSWiA Grzegorz Schetyna ma nominować wojewodę lubuskiego z PO. Czy także będzie to człowiek Bukiewicz? - Rozmawiałam ze Schetyną, ale on sam wskaże nowego wojewodę - mówi posłanka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska