Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brabantczycy z Żagania i ich trzy dni na poligonie [ZDJĘCIA]

oprac. (as)
We wtorek 26 stycznia żołnierze 2. kompanii czołgów z 34. Brygady Kawalerii Pancernej wyjechali z koszar i drogą Mazura przemieścili się na żagański poligon Karliki. Przez trzy kolejne dni, w dzień i w nocy, realizowali wszechstronne i intensywne szkolenie.Pierwszym etapem były zajęcia na strzelnicy, gdzie czołgiści wykonywali złożone strzelanie sytuacyjne z karabinu sprzężonego oraz przeciwlotniczego, w dzień i w nocy. Następne dwa dni przeznaczono na realizację szkolenia taktycznego, podczas którego doskonalono działanie kompanii w rejonie ześrodkowania, jak również działanie taktyczne kompanii w natarciu i obronie.- Poprzez taką formę zajęć żołnierze realnie doskonalą się we wspólnym działaniu jako załoga oraz pluton, tak aby finalnie kompania stanowiła jeden zgrany organizm. Dzięki ciągłym trzydniowym zajęciom, żołnierze wszechstronnie szkolą się w przygotowaniu i zabezpieczeniu rejonu, również w warunkach nocnych. Ponadto realnie uczą się rozwiązywać drobne problemy związane z kilkudniowym pobytem w polu, gdzie czołg staje się ich drugim domem – powiedział po zakończonych zajęciach dowódca 2. kompanii czołgów, porucznik Bartosz Żołyński.
We wtorek 26 stycznia żołnierze 2. kompanii czołgów z 34. Brygady Kawalerii Pancernej wyjechali z koszar i drogą Mazura przemieścili się na żagański poligon Karliki. Przez trzy kolejne dni, w dzień i w nocy, realizowali wszechstronne i intensywne szkolenie.Pierwszym etapem były zajęcia na strzelnicy, gdzie czołgiści wykonywali złożone strzelanie sytuacyjne z karabinu sprzężonego oraz przeciwlotniczego, w dzień i w nocy. Następne dwa dni przeznaczono na realizację szkolenia taktycznego, podczas którego doskonalono działanie kompanii w rejonie ześrodkowania, jak również działanie taktyczne kompanii w natarciu i obronie.- Poprzez taką formę zajęć żołnierze realnie doskonalą się we wspólnym działaniu jako załoga oraz pluton, tak aby finalnie kompania stanowiła jeden zgrany organizm. Dzięki ciągłym trzydniowym zajęciom, żołnierze wszechstronnie szkolą się w przygotowaniu i zabezpieczeniu rejonu, również w warunkach nocnych. Ponadto realnie uczą się rozwiązywać drobne problemy związane z kilkudniowym pobytem w polu, gdzie czołg staje się ich drugim domem – powiedział po zakończonych zajęciach dowódca 2. kompanii czołgów, porucznik Bartosz Żołyński. chor. Rafał Mniedło
We wtorek 26 stycznia żołnierze 2. kompanii czołgów z 34. Brygady Kawalerii Pancernej wyjechali z koszar i drogą Mazura przemieścili się na żagański poligon Karliki. Przez trzy kolejne dni, w dzień i w nocy, realizowali wszechstronne i intensywne szkolenie. Pierwszym etapem były zajęcia na strzelnicy, gdzie czołgiści wykonywali złożone strzelanie sytuacyjne z karabinu sprzężonego oraz przeciwlotniczego, w dzień i w nocy. Następne dwa dni przeznaczono na realizację szkolenia taktycznego, podczas którego doskonalono działanie kompanii w rejonie ześrodkowania, jak również działanie taktyczne kompanii w natarciu i obronie. - Poprzez taką formę zajęć żołnierze realnie doskonalą się we wspólnym działaniu jako załoga oraz pluton, tak aby finalnie kompania stanowiła jeden zgrany organizm. Dzięki ciągłym trzydniowym zajęciom, żołnierze wszechstronnie szkolą się w przygotowaniu i zabezpieczeniu rejonu, również w warunkach nocnych. Ponadto realnie uczą się rozwiązywać drobne problemy związane z kilkudniowym pobytem w polu, gdzie czołg staje się ich drugim domem – powiedział po zakończonych zajęciach dowódca 2. kompanii czołgów, porucznik Bartosz Żołyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska