Brak im tylko pałacu

- To pierwszy w historii miasta tak ogromny budżet - ocenia burmistrz Wiesław Wabik.

Polkowiczanie w tym roku mają mieć do rozdysponowania 169 mln zł. A to jest 25-tysięczne miasto.

W zeszłym roku zaplanowano 143 mln dochodów, ale w sumie zamknęły się one niebagatelną kwotą blisko 193 milionów.

- W międzyczasie zapadł korzystny dla nas wyrok sądu w sprawie podatków od nieruchomości podziemnych, które gmina powinna otrzymywać od kopalni - mówi rzeczniczka prasowa Anna Osadczuk. - Wydaliśmy decyzje ustalające wyższe podatki przez ostatnie cztery lata. Dlatego do naszego budżetu wpłynęło dodatkowe 50 mln zł z tytułu zaległych podatków.

- To pierwszy w historii miasta tak ogromny budżet - ocenia burmistrz Wiesław Wabik.

Polkowiczanie w tym roku mają mieć do rozdysponowania 169 mln zł. A to jest 25-tysięczne miasto.

W zeszłym roku zaplanowano 143 mln dochodów, ale w sumie zamknęły się one niebagatelną kwotą blisko 193 milionów.

- W międzyczasie zapadł korzystny dla nas wyrok sądu w sprawie podatków od nieruchomości podziemnych, które gmina powinna otrzymywać od kopalni - mówi rzeczniczka prasowa Anna Osadczuk. - Wydaliśmy decyzje ustalające wyższe podatki przez ostatnie cztery lata. Dlatego do naszego budżetu wpłynęło dodatkowe 50 mln zł z tytułu zaległych podatków.

Parkingów brak
Przy takich funduszach planowany na ten rok budżet Głogowa, gdzie mieszka ponad 72 tysiące ludzi, wygląda mizernie. To jedynie 158 mln zł. O około 6 mln więcej niż w zeszłym roku. Wszystko wskazuje na to, że głogowianie dalej będą narzekać. Jak zwykle: na poniszczone chodniki, dziurawe drogi i brak miejsc do parkowania samochodów.

- Pieniędzy będzie zawsze za mało, jeśli chodzi o potrzeby - mówi przewodniczący komisji budżetowej, radny Mirosław Dąbrowski. - Lecz myślę, że miasto z roku na rok wygląda coraz lepiej. Tyle że potrzeby wciąż rosną. Jak zbudujemy tysiąc miejsc parkingowych, to przybywa w mieście 1.500 samochodów. Ludzie dalej narzekają.

Największą miejską inwestycją jest kompleks sportowy przy ul. Wita Stwosza. Baseny - kryty i odkryty, nowe boiska sportowe. Budowany jest także nowy plac targowy za 3,9 mln zł oraz odnawiany pl. Jana z Głogowa.

Będą także nowe zatoki autobusowe, zmodernizowane przystanki, ale częściowo za pieniądze z Unii Europejskiej. 581 tys. zł gmina przeznaczyła na budowę parkingów, modernizację dróg i badania archeologiczne, a 172 tys. na nowe oświetlenie ulicy Legnickiej. Na chodniki na os. Paulinów wyda 250 tys. zł, na infrastrukturę przy ul. Budowlanych 900 tys. zł, a na Starym Mieście 1,5 mln zł. Mają być także chodniki i ścieżka rowerowa wzdłuż obwodnicy i cztery nowe budynki socjalne za 1,5 mln zł.

To jest nic w porównaniu z Polkowicami, bo burmistrz Wabik zapowiada, że w planie inwestycyjnym do 2013 roku na budowę dróg w gminie przeznaczonych jest 50 mln zł.

A na inwestycje gmina Polkowice przeznaczy w tym roku ponad 45 mln zł, z czego same inwestycje drogowe pochłoną ponad 6 mln. Najwięcej budowa chodników - 2,4 mln zł.

- Nie mieliśmy problemów z zaplanowaniem na co wydamy pieniądze, gdyż w naszym mieście jest wiele potrzeb - mówi opozycyjny radny Andrzej Kulczycki. - Polkowice są ładne w centrum. Możemy chwalić się rynkiem czy basenem, ale niczym więcej. Dzielnice na obrzeżach nadal są zaniedbane, a tylko w jednej szkole jest kryty basen. Na os. Hubala chodniki są zniszczone i nie ma żadnego ogródka jordanowskiego dla dzieci. W tym roku to będzie robione.

Chociaż jest w opozycji, to sam przyznaje, że odpowiada mu ten budżet. - Szkoda, że zabrakło pieniędzy na remont pałacyku w Suchej Górnej - mówi. - Możnaby tam otworzyć dom spokojnej starości dla naszych mieszkańców. Gminę na to stać.