Brak sygnalizacji na skrzyżowaniu podnosi ciśnienie kierowcom

Wyłączenie sygnalizacji na skrzyżowaniu ul. Chrobrego i Waszkiewicza w Międzyrzeczu podnosi ciśnienie kierowcom z prawobrzeżnej części miasta.

- Waszkiewicza to jedna z najważniejszych ulic w Międzyrzeczu. Przecina miasto z południa na północ i łączy oba węzły obwodnicy. Samochody wciąż jadą w obu kierunkach. Mają pierwszeństwo, dlatego bardzo trudno wjechać na nią samochodem ze skrzyżowania z ulicą Chrobrego. Często stoimy w korku na Chrobrego i czekamy po 20 minut, żeby włączyć się do ruchu. Zwłaszcza, kiedy chcemy skręcić w lewo w kierunku centrum miasta. Wcześniej nie było takich problemów, bo ruchem kierowała sygnalizacja. Została jednak wyłączona kilka miesięcy temu. Teraz światła błyskają na żółto i nie wiadomo, kiedy znowu zaczną działać - mówi pan Andrzej, mieszkaniec os. Piastowskiego.

Problem dotyczy kilku tysięcy osób mieszkających na os. Piastowskim. - Mieszkańcy wciąż mnie pytają, kiedy gmina włączy światła w tym miejscu. Identyczny problem występuje na skrzyżowaniu ulic Staszica i Waszkiewicza między dawną remizą oraz mostem na Obrze. Również tam sygnalizacja tylko miga i wyjeżdżając ze Staszica kierowcy mają problem z wjechaniem na Waszkiewicza. Zwłaszcza ze skręceniem w lewo. Najgorzej jest rano, kiedy mieszkańcy jadą do zakładów znajdujących się w strefie przemysłowej, przy ul. Zakaszewskiego, Fabrycznej, Reymonta i Przemysłowej oraz po południu, jak wracają do domów - mówi mieszkający na os. Piastowskim radny miejski Józef Kaczmarek.

Radny złożył interpelację w tej sprawie. Omawiano ją podczas ostatniej sesji rady. Dlaczego światła zostały wyłączone? Burmistrz Remigiusz Lorenz tłumaczył to remontem ul. Świerczewskiego, która jest przedłużeniem Waszkiewicza. Jedna ekipa kończy remont nawierzchni, natomiast druga pracuje nad synchronizacją sygnalizacji na czterech skrzyżowaniach wzdłuż Świerczewskiego i Waszkiewicza. Zapowiadał, że roboty drogowe zakończą się w ostatniej dekadzie listopada. Czyli prawdopodobnie już w tym tygodniu otwarty zostanie przejazd odcinkiem Świerczewskiego od skrzyżowania z Konstytucji 3 Maja do mostu na Paklicy. Sygnalizacja świetlna zostanie jednak włączona kilku, lub kilkanaście dni później. Dlaczego?

- Fachowcy muszą przeprowadzić badanie tak zwanego potoku ruchu, by na tej podstawie zgrać światła na wszystkich skrzyżowaniach - tłumaczy.