Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawa dla pokonanych! Stelmet był o centymetry od wygranej!

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
W ostatnim meczu w tym sezonie w hali zielonogórskiej CRS Stelmet Enea BC znów dostarczył kibicom wielkie emocje.
W ostatnim meczu w tym sezonie w hali zielonogórskiej CRS Stelmet Enea BC znów dostarczył kibicom wielkie emocje. Piotr Jędzura
W ostatnim meczu w tym sezonie w hali zielonogórskiej CRS Stelmet Enea BC znów dostarczył kibicom wielkie emocje. Nasz zespół był bardzo blisko wygranej. Miał ostatnią akcję i 10 sekund czasu. Niestety, decydujący rzut nam nie wyszedł. Mimo tego ekipie należą się wielkie pochwały za zmuszenie czołowej drużyny ligi VTB do wielkiego wysiłku.

Lokomotiv to zespół mający ambicje przynajmniej ,,na pudle” ligi VTb mający w swoich szeregach dwóch zawodników z przeszłością w NBA Amerykanina Sama Dekkera i Litwina Mindaugasa Kuzminskasa. W Krasnodarze przegraliśmy różnicą 22 punktów. Przed sobotnim meczem niepewny był występ Amerykanina Drew Gordona który doznał urazu w meczu z Astaną. Gordon na szczęście zagrał. Faworytem byli Rosjanie. Jednak zielonogórzanie ostro się postawili. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać. Szkoda, że się nie udało.

To był od samego początku bardzo wyrównany mecz. Goście nie mogli się wstrzelić za trzy (pierwszą połowę skończyli jednym celnym rzutem na dziewięć prób). Z kolei lepiej zbierali szczególnie na atakowanej desce (w sumie zebrali 45 piłek, my tylko 31).

To był od samego początku bardzo wyrównany mecz. Goście nie mogli się wstrzelić za trzy (pierwszą połowę skończyli jednym celnym rzutem na dziewięć prób). Z kolei lepiej zbierali szczególnie na atakowanej desce (w sumie zebrali 45 piłek, my tylko 31). Stąd mecz był na styk. Do 25 minuty Stelmet potrafił uciec na zaledwie pięć punktów, rywale na cztery. Jednak goście to klasowa ekipa. We wspomnianej 25 minucie przegrywaliśmy tylko 50:51, ale kilka zepsutych akcji, nietrafionych rzutów, a z drugiej strony szalone trafienia Kuzminskasa sprawiły, że w 28 min rywal wygrywał 64:52. Wydawało się, że jest już po meczu.

Jednak Stelmet kolejny raz pokazał charakter. Zielonogórzanie zaczęli trafiać, mocno stali w obronie, wymuszali błędy i utytułowany rywal kilka razy się pogubił. W efekcie w 38 min po trójce Lude Hakansona był remis 80:80, a chwilę potem po jednym osobistym wykorzystanym przez Szweda odzyskaliśmy prowadzenie 81:80. Końcówka rozgrzała wszystkich do białości. Na minutę przed końcem przy stanie 83:83 z otwartej pozycji rzucał Joe Thomasson. Nie trafił! W odpowiedzi dwa punkty zdobył Mantas Kalnietis. Mieliśmy jeszcze 10 sekund i piłkę. Rzut za trzy dałby nam zwycięstwo. Niestety, Hakanson nie trafił. Szkoda bo to był bardzo dobry mecz zielonogórzan.

Stelmet Enea BC - Lokomotiv Kubań Kubań Krasnodar 83:85 (22:20, 17:19, 22:30, 22:16)
Stelmet Enea BC: Gordon 14, Meier 12 (4), Thomasson 10 (3), Hakanson 9 (2), Zyskowski 6 oraz: Radić 13, Ponitka 9 (1), Zamojski 5 (1), Koszarek 4, Witliński 1.
Lokomotiv: Dekker 27 (2), Kułagin 9, Kalnietis 8 (2), O’Bryant 7 (1), Williams 2 oraz: Kuzmionskas 23 (4), Cummings 5 (1), Wierdiszew 3 (1), Iwlew 1.

Zobacz też wideo: Stelmet Enea BC Zielona Góra vs Hydrotruck Radom

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska