Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawami na stojąco pożegnali Kasię Kowalską

(hak)
Kasia Kowalska potrafi w filharmonii wyczarować atmosferę rockowego koncertu
Kasia Kowalska potrafi w filharmonii wyczarować atmosferę rockowego koncertu fot. Mariusz Kapała
- U Kasi fajne jest to, że za dużo nie zagaduje, tylko śpiewa. A my razem z nią - mówiła po sobotnim koncercie w Filharmonii Zielonogórskiej Monika, studentka UZ.

Faktycznie, Kasia Kowalska ma już na koncie tyle hitów, że tylko z nich mogłaby tworzyć repertuar swoich koncertów. W filharmonii, gdzie jak zauważyła: "akustyka jak w kościele, ale w kościele nie jesteśmy", promowała jednak nową płytę - "Antepenultimate". Nowe piosenki już były częściowo znane słuchaczom. Starsze przeboje śpiewała cała sala. Pod koniec widzowie wstali i tak już zostali aż do "Hallelujah" Leonarda Cohena na bis. K. Kowalska kolejny raz wystąpiła w cyklu ABIplus "To właśnie muzyka!". Bilety (70, 80 zł) poszły jak świeże bułeczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska