Brawo RM Solar Falubaz! Skazywani na klęskę zielonogórscy żużlowcy zdobyli meczowy punkt

Przed wyjazdowym meczem Faluabzu we Wrocławiu, słychać było wiele głosów, które skazywały zielonogórzan na wysoką porażkę. Mówiło się, że będzie dobrze, jeśli na terenie jednego z wielkich faworytów PGE Ekstraligi goście zdobędą 40 punktów. Okazało się, że nie pomylili się tylko nieliczni, którzy wierzyli w sukces zielonogórskich żużlowców. Remis jest takim sukcesem, a niewiele brakowało, by Falubaz zdobył całą pulę.

Już pierwsza seria startów pokazała, że przyjezdni dobrze odczytują tor na Stadionie Olimpijskim. Później było jeszcze lepiej, bo zielonogórzanie wygrali trzy wyścigi z rzędu i po szóstym biegu prowadzili już sześcioma punktami (21:15).
Żużlowcy Falubazu mieli wyraźnie szybsze motocykla, a na to jak ważna jest prędkość na wrocławskim torze, przed meczem uwagę zwracał m.in. Patryk Dudek. – Tam nie zawsze decyduje start, bo jest bardzo dużo ścieżek do ścigania – mówił „Duzers”. - Życzyłbym sobie i całej drużynie, żeby nasz sprzęt był szybki na trasie, bo tam można skutecznie atakować w wielu miejscach. Jeśli zawodnik jest szybki, to mimo przegranego startu jest w stanie z dziecinną łatwością wyprzedzić rywala.

Traf chciał, że na początku meczu to akurat Patrykowi Dudkowi brakowało prędkości, o której mówił. W dwóch pierwszych swoich startach zielonogórzanin nie wyprzedził ani jednego z rywali. Bardzo dobrze ścigał się za to Szwed Antonio Lindbäck, który po trzech meczach tego sezonu był najsłabszym zawodnikiem Falubazu. Pewnymi punktami zespołu byli też Piotr Protasiewicz i Martin Vaculik.

Z niepokojem wypatrywaliśmy kolejnego startu Patryka Dudka w 10. wyścigu, przed którym Sparta traciła do gości ledwie dwa punkty (było 26:28). Ale „Duzers” udowodnił, że jeszcze w tym meczu też może być jednym z bohaterów Falubazu. Z trzech kolejnych biegów Patryk Dudek wygrał dwa, w jednym oglądał plecy jedynie lidera miejscowych Taia Woffindena. O tym, jaka była recepta na metamorfozę żużlowiec Falubazu zdradził za pośrednictwem Facebooka: „Szkoda, wygrana była blisko, ale punkt u wicemistrza Polski też cenny. Ja po zmianie motocykla czułem się lepiej, co widać po punktach”.
Lepiej punktować też zaczęli jednak gospodarze, którzy odrobili wszystkie straty po 13. wyścigu. W biegach nominowanych, dzięki „trójkom” Patryka Dudka i Martina Vaculika, Falubaz nie dał sobie odebrać cennego punktu meczowego.

BETARD SPARTA WROCŁAW - RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA 45:45
Sparta: Maciej Janowski 9+2 bonusy (3,2*,2,1,1*), Chris Holder 8+1 (2,3,1,1,1*), Maksym Drabik 4+1 (0,1,2,1*), Max Fricke 1 (1,0,0,-,-), Tai Woffinden 13 (3,2,3,3,2), Michał Curzytek 2 (2,0,0), Gleb Czugunow 8+1 (1*,0,3,2,2).
Falubaz: Antonio Lindbäck 6 (2,1,3,0), Martin Vaculik 11 (2,3,u,3,3), Michael Jepsen Jensen 5+2 (1*,3,1*,0,0), Piotr Protasiewicz 9+1 (3,2*,2,2,0), Patryk Dudek 9 (0,1,3,2,3), Norbert Krakowiak 5 (3,1,1), Mateusz Tonder 0 (0,0,-), Damian Pawliczak 0 (0).

BIEG PO BIEGU

• 1. Janowski, Lindbäck, Jepsen Jensen, Drabik – 3:3
• 2. Krakowiak, Curzytek, Czugunow, Tonder – 3:3 (6:6)
• 3. Woffinden, Vaculik, Fricke, Dudek – 4:2 (10:8)
• 4. Protasiewicz, Holder, Krakowiak, Curzytek – 2:4 (12:12)
• 5. Jepsen Jensen, Protasiewicz, Drabik, Fricke – 1:5 (13:17)
• 6. Vaculik, Woffinden, Lindbäck, Czugunow – 2:4 (15:21)
• 7. Holder, Janowski, Dudek, Tonder – 5:1 (20:22)
• 8. Woffinden, Protasiewicz Jepsen Jensen, Curzytek – 3:3 (23:25)
• 9. Lindbäck, Janowski, Holder, Vaculik (u) – 3:3 (26:28)
• 10. Dudek, Drabik, Krakowiak, Fricke – 2:4 (28:32)
• 11. Czugunow, Protasiewicz, Janowski, Lindbäck – 4:2 (32:34)
• 12. Vaculik, Czugunow, Drabik, Pawliczak – 3:3 (35:37)
• 13. Woffinden, Dudek, Holder, Jepsen Jensen – 4:2 (39:39)
• 14. Dudek, Czugunow, Holder, Jepsen Jensen – 3:3 (42:42)
• 15. Vaculik, Woffinden, Janowski, Protasiewicz – 3:3 (45:45)