Grę w Polsce wyda Cenega, oficjalny partner Bethesda Softworks. Premiera tego FPS-sa w maju b.r. Wyjdzie w wersjach na konsole PlayStation 3, Xbox 360 i PC-ty
Stworzony przez studio Splash Damage, Brink zaoferuje potężną dawkę dynamicznej walki z ogromnymi możliwościami wyboru w zakresie kreacji postaci i innowacyjnym systemem sterowania. Co więcej, w Brink będzie można w dowolnym momencie zagrać swoją unikalną postacią online, bez przeszkód przenosząc ją z kampanii single player do trybu co-op i rywalizacji multiplayer.
Akcja Brink rozgrywa się na Arce, pływającym mieście zamieszkanym przez dwie grupy: jej twórców i ich potomków oraz tysiące uchodźców, którzy schronili się na niej w obliczu katastrofy klimatycznej. Napięcie między tymi dwiema grupami doprowadziło do wybuchu wojny domowej, w której tzw. siły Bezpieczeństwa i siły Oporu pogrążone są w krwawej walce o kontrolę nad Arką. A Ty, po której stronie staniesz w wojnie o ostatnie schronienie ludzkości?
Poniżej oficjalne wiadomości ze strony gry www.brinkthegame.com
Arka wybudowana w niedalekiej przyszłości jako część ekologicznej wizji świata, stała się przykładem życia w zgodzie z naturą. To olbrzymie miasto na wodzie wybudowane przez ludzi stało się domem dla naukowców i myślicieli, którzy tę wizję chcieli zamienić w rzeczywistość, a ich bogaci sponsorzy wybudowali rekreacyjny raj.
Wkrótce jednak realna stała się groźba globalnego kryzysu ekologicznego. Lodowce zaczęły się topić, podniósł się poziom morza i cała ludzkość stanęła w obliczu zagrożenia. Tysiące ludzi z całego świata przybyło do Arki jako ostatniej nadziei. Uchodźcy starali się jakoś przeżyć, a pierwotni założyciele miasta i ich potomkowie stanęli do walki o utrzymanie wyspy.
Dzisiaj Arka straciła już kontakt z tym, co pozostało z dawnego lądu i pozostaje w całkowitej izolacji. Rzekomo odnawialne zasoby Arki zaczęły się kurczyć, powodując zachwianie równowagi sił i grożąc straszliwym konfliktem rywalizujących ugrupowań społecznych. Napięcie rosło, a zwolennicy ruchu oporu i służby bezpieczeństwa stanęli do ostrej walki o kontrolę nad Arką. Po czyjej stronie staniesz?
Przez lata w Stoczni wokół Arki zebrało się wiele różnych porzuconych i opustoszałych statków. Te, które nie nadają się już do żeglugi stoją zacumowane w porcie i są wykorzystywane na części zamienne i jako źródło złomu, a to surowiec rzadki i bardzo potrzebny w Arce. Wszędzie widać pełno dziwnych szczątek starych łodzi i statków - transatlantyków, liniowców, wycieczkowców, nawet rozpadającego się niszczyciela - pospinanych ze sobą misterną siecią pomostów i lin.
Z czasem stocznia i kadłuby stały się schronieniem dla uchodźców: mają niewielką przestrzeń życiową i nie mają dosłownie gdzie pójść.
Początkowo Kontenerowe Miasto służyło jako doki portowe i zabudowania magazynowe, ale rosnąca potrzeba rozszerzenia bazy hotelowej sprawiła, że kontenery okrętowe szybko przerobiono na lokale mieszkalne. Wraz z olbrzymim napływem uchodźców powstało w tym miejscu kontenerowe miasto, obecnie dzielnica nędzy.
Brak konserwacji, korozja i szabrownicy przyspieszyli proces degradacji. Stare zardzewiałe kontenery piętrzą się niebezpiecznie wysoko, co niektóre całkowicie się już rozleciały.
Tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci gnieździ się w ciasnych pomieszczeniach praktycznie bez żadnych środków do życia. Z tej nędzy zrodził się ruch oporu, który traktuje miasto jako swoją bazę wypadową, jego członkowie ukrywają się wśród cywilów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?