Latami czekaliśmy na taki widok. Dziesiątki maszyn: spychaczy, koparek, ciężarówek, walców uwija się w Jordanowie, koło Świebodzina. Tu spotykają się autostrada A2, z drogą szybkiego ruchu S3. Główny węzeł tras już stoi. Rzecznik prasowa Autostrady Wielkopolskie Zofia Kwiatkowska potwierdza, że jej firma dotrzyma słowa i w listopadzie kierowcy pojadą autostradą: - Do maja 2012 roku jazda po A2 od Nowego Tomyśla do Świecka będzie bezpłatna. Tak jest zapisane w umowie. Planujemy, że już w listopadzie gotowe będą dwie jezdnie na długości ok. 90 km. Jedynie w okolicach Łagowa, na długości ok. 16 km kierowcy będą mieli do dyspozycji tylko jedną jezdnię. To konsekwencja trudnych warunków geologicznych i stąd opóźnienia. Ten fragment dokończymy później.
Kwiatkowska wylicza, że na około 212 km jezdni (106 km w obu kierunkach), gotowych jest już 100 km, a na pozostałej części wylano tzw. chudy beton. Teraz maszyny będą kładły wierzchnią warstwę w tempie do 1 km dziennie. Na trasie powstają 84 różnego rodzaju obiekty inżynierskie (wiadukty, przejścia, węzły, mosty). Zakończono budowę 17.
- Dotrzymamy terminu listopadowego, także dlatego, że teraz na budowie pracuje ponad 2.000 osób - podkreśla Kwiatkowska.
Czytaj też: Most na S3 zostanie zburzony
Sprawnie przebiegają też prace na budowie drogi S3 od Międzyrzecza do Sulechowa. Ten 45-kilometrowy odcinek podzielony jest na trzy części. Pierwszy odcinek (17,1 km od Międzyrzecza do obwodnicy Świebodzina) buduje koncern Moto-Engil. Obwodnica Świebodzina (7,4 km) przypadła koncernowi Hermann Kirchner, a odcinek od Świebodzina do Sulechowa (18,5 km) Budimeksowi.
Tomasz Maciołek, dyrektor Moto-Engil powiedział nam: - Prace idą szybko. Wykonaliśmy już nieco ponad 20 procent, a robót ziemnych nawet 60 procent. Rozpoczęliśmy też budowę wielu obiektów inżynierskich - mostów, wiaduktów.
Czy budowa wcześniej się zakończy? - Nie mogę tego obiecać. Mamy czas do czerwca 2013 roku. I tego się trzymamy. Przed nami jeszcze dwie zimy. Jeśli będą długie i mroźne, to prace zostaną wstrzymane na wiele miesięcy - argumentuje Maciołek.
Zadowolony z tempa prac jest też Łukasz Jankowski, dyrektor Hermann Kirchner. Firma buduje dwa węzły koło Świebodzina, (po prawej stronie od figury Chrystusa Króla) które są najbardziej widoczne, kiedy jedziemy drogą krajową nr 3 w kierunku Gorzowa: - Wykonaliśmy już 70 proc. planowanych robót ziemnych, rozpoczęliśmy też budowę wielu obiektów inżynierskich. Na razie znacznie wyprzedzamy harmonogram.
Sprawnie też przebiegają roboty między Świebodzinem a Sulechowem. Tam działa Budimex. Jego dyrektor Krzysztof Sokołowski wylicza postępy: - Koło Rosina już zamontowaliśmy stumetrowy wiadukt. Podobne staną na innych odcinkach S3. Wykonaliśmy już większość prac ziemnych i zaczniemy wylewanie dolnej warstwy jezdni.
Sokołowski nie chce składać deklaracji o szybszym zakończeniu budowy: - Chcielibyśmy, ale mamy już pierwsze kłopoty. Brakuje nam kruszywa. Już zaczęliśmy przywozić je z Niemiec. Jest w lepszej cenie niż to z kopalń dolnośląskich.
Czytaj też: Będą pieniądze na S3. Bruksela nie będzie protestować
W czerwcu Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad ma podpisać umowy na budowę 38 km odcinka S3 od Gorzowa do Międzyrzecza. Prace mogłyby zacząć się jesienią i skończyć wiosną 2014 roku. Wciąż nie można określić terminu budowy S3 od Nowej Soli do granicy z Czechami. Na razie brakuje pieniędzy. Jeśli w tym roku będzie wiadomo, kiedy będą do dyspozycji, wtedy dalszy ciąg inwestycji może ruszy w 2015 roku.
Czytaj też: Czy zapłacimy więcej za przejazd autostradami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
