Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa fontanny w Strzelcach stoi pod znakiem zapytania

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
Wstępną makietę fontanny można zobaczyć w Urzędzie Miasta.
Wstępną makietę fontanny można zobaczyć w Urzędzie Miasta. fot. Urząd Miasta
Fontanna na rynku - będzie czy nie będzie? Oto jest pytanie. Urząd Miasta chce ją zrobić w tym roku, ale na przeszkodzie mogą stanąć inne plany.

Kolejne pytanie dotyczy lokalizacji. Urząd Miasta rozpatruje dwie opcje. - Pierwsza była taka, żeby zrobić ją na środku rynku w wyznaczonym ośmiokącie z kostki brukowej. Ale jest też propozycja, żeby umieścić ją na zielonym terenie bliżej ul. Chrobrego - tłumaczył burmistrz Tadeusz Feder.

Według niego pierwsza opcja utrudniałaby, czy wręcz uniemożliwiałaby, postawienie profesjonalnej sceny na rynku, np. w czasie koncertów.

Większość za środkiem rynku

O zdanie zapytaliśmy mieszkańców Strzelec. Bo kto, jak nie oni, mieliby zadecydować o miejscu spędzania wolnego czasu przeznaczonym dla nich. Na pięć zapytanych przez nas osób, cztery opowiedziały się za środkiem rynku.

- W tym miejscu lepiej wkomponuje się w otoczenie i lepiej będzie współgrać z całą kompozycją. Widziałem ją na projektach i prezentuje się naprawdę ładnie - mówił nam Stanisław Czarnecki ze Strzelec.

Tylko jeden z zapytanych mieszkańców wolałby fontannę na zielonych trawnikach w okolicy ul. Chrobrego. - Rynek to większy plac i szkoda byłoby go zasłaniać. Jak rynek, to rynek. Lepiej będzie pasować na zielonym miejscu. Taka fontanna to zawsze większa atrakcja dla miasta. Można sobie posiedzieć przy niej w spokoju. Poza tym na pewno w lato wytworzy dodatkowy chłód - argumentował Ryszard Gronkowski ze Strzelec.

Tu nie było fontanny

O przeszłość fontanny zapytaliśmy Jana Sagana z punktu informacji turystycznej na rynku. - Tu nie było nigdy fontanny! Wielu ludzi się myśli. To był tylko pomnik! Fontanna była po stronie ulicy od katedry - podkreślał.

Niestety na razie fontanna to nic pewnego. - Chcielibyśmy zrobić ją w tym roku. Ale jak trzeba będzie wyremontować ujęcie wody w którejś ze wsi, to ja wolę przeznaczyć na to pieniądze. To może nieefektowna decyzja, ale ważniejsze jest, aby ludzie mieli wodę - wyjaśniał nam burmistrz Feder.

Do popluskania dla dzieci

Fontannę zaprojektowali gorzowianie - plastyk Józef Kodź i architekt Leszek Horodyski. Będzie miała wielkość dziesięć na dziesięć metrów. Do tego wzniesie się na 2,5 m w górę.

- To jest fontanna, która poza estetycznymi walorami, ma spełniać również funkcję użytkową. W lato będą mogły popluskać się w niej dzieci. Z tego powodu będzie w niej mało wody - tłumaczył J. Kodź. Wygląd ma być prosty i nawiązywać do okolicznej zabudowy.

- Wszystko ma być zrobione bez zbędnej megalomanii. Prosto, ale jednocześnie solidnie - mówił Kodź. Na środku fontanny ma stanąć figura strzelca. Możliwe jest też postawienie dwóch takich figur.

- To wszystko jest jeszcze kwestia rozmowy. Trzeba ustalić, np. w którą stronę będą oni zwróceni. Na pewno będą rozmiarów ponadnaturalnych, bo to się lepiej sprawdza w tego typu budowlach - tłumaczył plastyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska