Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa kanalizacji ruszy w tej kadencji

(tok)
- U nas nie myśli się perspektywicznie - mówi lider opozycji Stanisław Kowalczyk.
- U nas nie myśli się perspektywicznie - mówi lider opozycji Stanisław Kowalczyk. fot. Tomasz Krzymiński
- Gmina zaczyna się cofać - tak lider opozycji Stanisław Kowalczyk podsumowuje rządy burmistrza Krzysztofa Grabki we Wschowie.

Na półmetku kadencji, szef klubu radnych "Zwyczajni razem", a przed laty wiceburmistrz ma sporo zastrzeżeń do rządzących. - Za te dwa lata burmistrza powinni rozliczyć jego wyborcy. Nam się nie podobał jego program od początku, my mieliśmy zupełnie inny - mówi S. Kowalczyk.

Gdzie te fundusze?

Jak przekonuje, Wschowa się cofa, bo blado wypada w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. - Nie licząc kilkuset tys. zł na fragment kanalizacji Osowej Sieni, niewiele w tej dziedzinie zostało zrobione. A nasze wsie czekają na takie instalacje - zauważa radny. - Jeśli jest już coś robione, to za własne fundusze. A przecież środki zewnętrzne ubogacają gminy. A my w ich pozyskiwaniu przegrywamy ze Sławą i Szlichtyngową.

Według S. Kowalczyka, w tych gminach lepiej gospodarują, bo jeśli już biorą się za jakiś temat, to realizują go aż do załatwienia problemu. - Jak choćby kanalizacja w Szlichtyngowej. A u nas się rozdrabnia i nie załatwia problemów - twierdzi. - U nas nie myśli się perspektywicznie.

Nie przekonuje go też tłumaczenie, że nie ma naborów wniosków na pieniądze z UE. - Są przecież jeszcze inne źródła - dodaje. - Inni z nich czerpią.

Cieszy współpraca

Burmistrz Krzysztof Grabka, zapewnia, że budowa kanalizacji ruszy w tej kadencji. - Mamy jeszcze dwa lata. Nie chcemy tego robić z własnych pieniędzy, czekamy na środki unijne - wyjaśnia. - Skoro już tyle czekaliśmy, to możemy jeszcze trochę. Rok 2009 będzie decydujący.

Gmina miała budować kanalizację w oparciu o wspólny wniosek Związku Wodociągów i Kanalizacji. - Z przyczyn niezależnych od nas ten pomysł upadł. Ale spodziewaliśmy się tego i sami złożyliśmy wnioski do odpowiednich funduszy - dodaje burmistrz Grabka.
Gmina czeka też z budową hali sportowej przy Gimnazjum nr 1, bo liczy na unijne dotacje. W przyszłym roku chce też zrobić kompleks boisk przy "Jedynce".

Najbardziej szefa samorządu cieszy dobra współpraca z powiatem i innymi samorządami oraz instytucjami. - Takie miałem założenia już pod koniec ubiegłej kadencji - przekonuje burmistrz. - Efektem tej współpracy jest rondo, ścieżka rowerowa do Dębowej Łęki czy remonty dróg i chodników.

Ta współpraca zaowocowała przygotowaniem koncepcji przebiegu obwodnicy w ciągu drogi krajowej. A także przygotowaniem dokumentacji na trasie drogi wojewódzkiej. Jak przekonuje burmistrz, gmina zamierza nadal dokładać się do inicjatyw remontowych wspólnot mieszkaniowych, w których ma udziały. - To poprawia przy okazji estetykę miasta - zauważa.

Twierdzi również, że rozpoczęte inwestycje są kończone. - To też rozliczenia z ubiegłą kadencją - przekonuje K. Grabka. - Rewitalizujemy centrum, definitywnie kończymy przebudowę dawnego sądu na ul. Pocztowej. Także remont ratusza jest realizowany konsekwentnie, a przy okazji stał się on bardziej otwarty na mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska