Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buków: Zimno! Ale w mieszkaniu?

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Z tego zimna człowiek już o 19.00 idzie do łóżka - mówi Renata Nowak, która wpadła po sąsiedzku do Janiny Szulc, żeby poprzeć jej opinię o niedogrzanych mieszkaniach w Bukowie
- Z tego zimna człowiek już o 19.00 idzie do łóżka - mówi Renata Nowak, która wpadła po sąsiedzku do Janiny Szulc, żeby poprzeć jej opinię o niedogrzanych mieszkaniach w Bukowie Paweł Janczaruk
Chłód w blokach PGR-owskich w Bukowie. - Proszę popatrzeć, na termometrze 15 stopni - pokazuje pani Janina. - A u mnie na parapecie lód - dorzuca jej sąsiadka. Czy to jakaś kara ze strony spółdzielni mieszkaniowej?

- Krew mnie już zalewa! - mówi Janina Szulc i... zalewa się łzami. - Jestem chora, oszczędzam na czym się da, a tu ze spółdzielni mieszkaniowej przychodzą takie roczne rachunki za zużyte ciepło, że nie jestem stanie wyjść z długów. Na dodatek wygląda na to, że płacę za zimne powietrze, bo proszę zobaczyć, jaka jest dziś temperatura w pokoju. 15 stopni!

J. Szulc mieszka od 11 lat w jednym z trzech bloków po dawnym PGR-ze w Bukowie. Należą do spółdzielni mieszkaniowej Kruszyna w Sulechowie. Żyje tutaj ponad 50 rodzin.

Kobieta pokazuje pisma wysłane w ostatnich latach do spółdzielni. Wszystkie dotyczą chłodnego mieszkania (liczącego 29 mkw.) i są zbliżone w treści. Ostatnie wysłała 31 stycznia. Informuje, że "moje mieszkanie od dłuższego czasu jest niedogrzane", temperatura w nim 14-15 stopni C. Na dole dopisek: "dziś 31.01.2012 r. o godz. 7.00 w mieszkaniu jest tylko 14 stopni C".

- A proszę popatrzeć na te dokumenty - przedkłada pani Janina. - Moja dopłata roczna do ogrzewania w 2008 r. wyszła 1.224 zł, natomiast w 2009 r. wyliczono mi 965 zł. Oni mnie wpędzają w długi. Skąd mam brać na spłatę, jeśli renta po mężu wynosi 862 zł; o tutaj jest kwit renty...

Sąsiadka zza ściany

Sąsiadka zza ściany, Renata Nowak, potwierdza opinię pani Janiny w sprawie niedogrzania mieszkań. Twierdzi, iż w podobnej sytuacji jest całe osiedle i w każdej chwili inni ludzie mogą powtórzyć słowa o zimnych pokojach. Choć może nie wszyscy...

- Tutaj mieszka wiele osób, rencistów, którzy mają z różnych powodów długi wobec spółdzielni i oni na pewno się nie odezwą, wiadomo, boją się - uważa pani Renata. Zaprasza do swego mieszkania, żeby pokazać jak wyglądają zawilgocone, pokrywające się pleśnią ściany, lód na oknie.

Dlaczego bloki są niedogrzane? Panie pamiętają, że dawniej tak nie było.

- Jak się wprowadzałam 11 lat temu, to zimą chodziłam po domu w krótkim rękawie - podpowiada J. Szulc. A jej sąsiadka sugeruje, że może częste zmiany systemu ogrzewania bloków. Bo raz w kotłowni był piec c.o. na miał węglowy, potem na olej. Poza tym palacz jest dojeżdżający, napali i jedzie dalej. Nie pilnuje temperatury.

- Była tam awaria pompy podającej wodę do instalacji c.o. i stąd chwilowo była niższa temperatura, chodziła wówczas pompa zastępcza - tłumaczy Lech Rakoczy, wiceprezes spółdzielni Kruszyna i dodaje: - Ludzie są strasznie niecierpliwi, tymczasem my pracowaliśmy w nocy, żeby usunąć tę awarię.

Skargi J. Szulc z minionych lat wiceprezes objaśnia tym, że przedtem lokatorka miała nieszczelne okno balkonowe i dopiero po wymianie jej sytuacja się poprawiła. - Mam protokół, podpisany przez tę panią, z dokonania przeze mnie pomiarów termometrem elektronicznym, wyszło wtedy u niej 18 do 19,5 stopnia - mówi Rakoczy.

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska