Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bułgarski "Zift", czyli znakomita zabawa w czarne kino

Zdzisław Haczek
Jawor Gardew pokazał już swój film na festiwalach na całym świecie. Teraz przyszedł czas na polską premierę w Łagowie.
Jawor Gardew pokazał już swój film na festiwalach na całym świecie. Teraz przyszedł czas na polską premierę w Łagowie. fot. Zdzisław Haczek
Fani "Pulp Fiction" i czarnego kryminału sprzed pół wieku niech zapamiętają, że bułgarski Quentin Tarantino nazywa się Jawor Gardew.

Czarno-biały kadr. W nim szamocze się z absurdalną, brutalną rzeczywistością Moth. Bohater właśnie wychodzi po 15 latach z więziennego piekła, by trafić w oko koszmaru komunistycznej Bułgarii lat 50. Za kratami mógł żyć nadzieją, że kiedyś wyjdzie na wolność. Tymczasem mury więzienia opuszcza znokautowany. Dalej jest gorzej: bicie, elektrowstrząsy...

"Zift" Jawora Gardewa to ekranizacja powieści Władisława Todorowa. Zift to arabska nazwa naturalnej czarnej żywicy, ale też gumy do żucia. Kawałek ziftu odegra w tym czarnym kryminale wielką rolę. Moth lubi go żuć... Wąchać. Zresztą zmysł powonienia ma tu swoje znaczenie. Bohater w każdej scenie podpowiada nam, co atakuje jego nos.

Ale w tej historii - na poziomie intrygi - chodzi o diament, którego właściciela zabito podczas napadu. Po latach ktoś chce klejnot posiąść, a miejsce jego ukrycia chce wycisnąć z Motha.

Stąd motyw ciągłej ucieczki bohatera. Ucieczki, która przypomina czarno-biały koszmar. Która wciąga akcją, bawi humorem, uwodzi obrazem, filmowanym - w zależności, czy są to lata 30., 40. czy 60. - kamerą 8, 16 czy 35 mm. A tu jeszcze dochodzą odniesienia do "Kandyda" i nagle jesteśmy w środku przypowieści o losie człowieczym. Na środku ulicy totalitarnego państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska