Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz i prezes mieli dwie różne wizje spółki

(pif)
Marcin Szczęsny szefował spółce Uskom od jesieni 2011 roku.
Marcin Szczęsny szefował spółce Uskom od jesieni 2011 roku. Filip Pobihuszka
Marcin Szczęsny został odwołany ze stanowiska prezesa Uskomu. - Głównym celem nie może być zysk - wyjaśnia decyzję burmistrz Paweł Jagasek

Ubiegły tydzień minął w gminie pod znakiem personalnych trzęsień ziemi. W poniedziałek z posadą pożegnał się wiceburmistrz Kożuchowa, Andrzej Strzymiński, dwa dni później rada nadzorcza odwołała prezesa Uskomu, Marcina Szczęsnego.

Zobacz też:Tyszkiewicz przed Biedroniem. Prezydent Nowej Soli wśród 10 najlepszych prezydentów w Polsce

Funkcjonowanie spółki komunalnej od dłuższego czasu budziło wśród mieszkańców skrajne emocje. I choć prezes Szczęsny chwalił się przynoszącym dochody i pracę szerokim wachlarzem usług oraz inwestycjami za 21 mln zł, to kożuchowianie bardziej skupiali się na częstych awariach wodociągów i przerwach w dostawie wody. Nic więc dziwnego, że wielu skusiły słowa burmistrza Pawła Jagaska, który podczas kampanii wyborczej obiecywał zmiany w spółce. Część za tymi obietnicami widziała właśnie odwołanie prezesa. I choć burmistrz jeszcze kilka miesięcy temu mówił że nie ma zastrzeżeń do tego, jak szef Uskomu zarządza spółką, to najwyraźniej wiele się od tamtego czasu zmieniło. - Pewne rozmowy z panem prezesem były już prowadzone wcześniej. Poróżniliśmy na się na etapie wizji funkcjonowania firmy - tłumaczy P. Jagasek. - Spółka komunalna powinna przede wszystkim pełnić służbę społeczeństwu. Fajnie, jak jej szef przy okazji jest dobrym menadżerem, ale mimo wszystko firma powinna być bardziej otwarta dla mieszkańców. Głównym celem nie może być zysk, zwłaszcza, że mamy w gminie nieustające problemy z wodą - mówi.

Co na to M. Szczęsny? - Burmistrz miał inną wizję zarządzania spółką, ja miałem inną... - wyjaśnia podkreślając jednocześnie, że szczegółów zdradzić nie może, bo dotyczą one strategii spółki. - Nie planuję zawodowo wiązać się z Kożuchowem - kwituje.

Warto też wspomnieć, że o zachwianych priorytetach Uskomu mówił na łamach "GL" radny Marcin Jelinek, który choć pochwalić menadżerskie umiejętności prezesa Szczęsnego, stwierdził też, że "dziś ważniejsze jest wywiezienie śmieci w Bytomiu Odrzańskim niż naprawa kanalizacji w Kożuchowie".

Jak informuje burmistrz, do czasu wyłonienia nowego szefa kożuchowskiej spółki, obowiązki prezesa przejmie Sławomir Trojanowski. Kto pokieruje Uskomem po M. Szczęsnym? - Mam na oku pewne nazwiska, ale nie chcę ich zdradzać - mówi P. Jagasek. - Myślę, że nowego prezesa poznamy w przeciągu najbliższych dwóch tygodni - dodaje.

Warto też przypomnieć, że w ostatnim czasie do kożuchowskiego ratusza trafiło przynajmniej kilka anonimowych donosów w sprawie Uskomu. Ostatnie takie pismo pojawiło się pod koniec ubiegłego miesiąca. Zniesmaczony całą sytuacją burmistrz Jagasek obiecał wówczas spotkać się z radą nadzorczą. - Rozważam różne rozwiązania - mówił enigmatycznie, a zapytany czy odwołanie prezesa również wchodzi w grę, odparł: - Obiecałem nie robić żadnych nerwowych ruchów.

Zobacz też: Święto Solan w Nowej Soli. Wyścig smoczych łodzi na Odrze (zdjęcia)

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska