Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz inwestował na cudzym terenie, a nie powinien. Prokurator bada sprawę

Daniel Sawicki
Burmistrz wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych na prace projektowe dla terenu, który nie jest własnością gminy.
Burmistrz wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych na prace projektowe dla terenu, który nie jest własnością gminy. Mariusz Kapała
Nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków to zarzuty, które może burmistrzowi Świebodzina postawić Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim. Tomasz Sielicki wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych na prace projektowe dla terenu, który nie jest własnością gminy.

Prokurator wszczął śledztwo, po zawiadomieniu, już 12 sierpnia. Z informacji uzyskanych w prokuraturze wiemy, że dotyczy ono zawarcia umowy na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej robót na terenie przy jeziorze Zamecko w Świebodzinie. Zlecone prace projektowe kosztowały świebodziński samorząd blisko 72 tysiące złotych. W praktyce chodzi o to, że burmistrz podjął decyzję o przygotowaniu inwestycji na terenie, który nie należy do świebodzińskiego samorządu, czyli chciał realizować zadanie w miejscu, do którego gmina Świebodzin nie ma żadnych uprawnień. Teren należy bowiem do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Kilka dni temu o komentarz do sprawy poprosiliśmy burmistrza Świebodzina. Na nasze pytania, wysłane mailem na oficjalną skrzynkę urzędu miasta, do dziś nikt jednak nie odpowiedział.

Bardziej rozmowni byli za to świebodzińscy radni. Krzysztof Tomalak z Forum Samorządowego, w przeszłości wiceburmistrz Świebodzina, jest zaskoczony nieodpowiedzialnym postępowaniem obecnych władz miasta.

- W 2020 roku została podpisana umowa z biurem projektowym, którego zadaniem było wykonanie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę na terenie przy jeziorze Zamecko – przypomina Tomalak. - Problem polega jednak na tym, że pozwolenie na budowę, czyli najważniejszy element całości, nie może zostać wydane ze względu na to, że działka, na której mają zostać przeprowadzone prace, nie należy do gminy. To jest kuriozalna sytuacja. Już wcześniej ostrzegałem na komisjach, że coś takiego nie powinno mieć miejsca, ale nie chciano mnie słuchać. Słyszałem, że burmistrz starał się o przejęcie tej nieruchomości. Moim zdaniem popełnił jednak błąd, bo nie powinien inwestować w teren, który nie jest własnością naszej gminy. Najpierw powinien przejąć działkę, a potem działać. To jest elementarz pracy samorządowca – mówił Tomalak.

Burmistrza stara się bronić radny Daniel Prałat, przewodniczący komisji oświaty, kultury, i sportu, który przypomniał, że wcześniej miasto miało umowę z KOWR na gospodarowanie na terenie przy jeziorze Zamecko.

- Jestem zaskoczony całą sytuacją. Wiem, że urząd miasta wystąpił o ten teren chyba już w 2019 roku, ponieważ chciał go zagospodarować. Wstępnie gminie przekazano blisko 5 hektarów ziemi. Miała tam zostać wykonana inwestycja. Prace zostały zlecone firmie zewnętrznej, projekt został zlecony, a po czasie KOWR wycofał się z umowy i nie chce przekazać terenu gminie. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że nowe szefostwo KOWR zmieniło po prostu zdanie w sprawie przekazania terenu. Teraz sytuacja wygląda tak, że pieniądze na inwestycje zostały wydane przez gminę, a teraz widzimy, że nie dojdzie do realizacji inwestycji. Kwota być może nie jest duża, ale z inwestycji nic nie wyjdzie, bo teren nie zostanie przekazany gminie. Wiem, że burmistrz nie miał złych intencji. Chciał zrobić coś fajnego na tym terenie dla mieszkańców. – przekonuje radny Daniel Prałat.

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku zarzutów za działanie określone w par. 1 art. 296 Kodeksu Karnego. Dotyczy on wyrządzenia w obrocie gospodarczym i w par. 1 stanowi, że „Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi, lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Do sprawy będziemy wracać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska