Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Jarosław Kaczmarek dzieli chleb i rządzi Trzcielem

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Podczas ostatnich dożynek burmistrz (z prawej) dzielił się chlebem z mieszkańcami.
Podczas ostatnich dożynek burmistrz (z prawej) dzielił się chlebem z mieszkańcami. fot. Dariusz Brożek
Dziś w naszym plebiscycie oceniamy burmistrza Trzciela. W 1998 wybrali go radni, a potem dwukrotnie mandatem zaufania został obdarzony przez wyborców. Ostatnią kadencję poświęcił na walkę o węzeł z autostrady A2. Teraz zabiega o obwodnicę.

Kilkanaście lat temu Jarosław Kaczmarek był dyrektorem technikum rolniczego i kierował lokalnymi strukturami PSL. Jesienią 1998 r. radni SLD i ludowcy wybrali go burmistrzem. Zadania łatwego nie miał. Objął schedę po Edwardzie Fedko, który w opinii wielu mieszkańców był bardzo sprawnym administratorem.

Wyborcy dobrze ocenili jego pierwszą kadencję, gdyż w 2002 r. ponownie został burmistrzem. Ale dopiero w drugiej turze. Przez kolejne cztery lata umocnił swoją pozycję i w 2006 r. wygrał za pierwszym podejściem. Jak ocenia jego rządy najgroźniejsza rywalka sprzed czterech lat Maria Górna Bobrowska?

- Gmina nie wykorzystała swoich szans. Przykładem jest planowana od lat rozbudowa kanalizacji i sieci sanitarnych w sołectwach. W ostatnich latach pojawiły się unijne pieniądze na te inwestycje, ale władze nie potrafiły po nie sięgnąć - mówi.

Miliony poszły w ziemię

Burmistrz nie zgadza się z opinią rywalki. Wylicza, że w ciągu ostatniej kadencji na inwestycje gmina wydała 30 mln zł. Zmodernizował oczyszczalnię ścieków, ukończył rozbudowę wodociągów i kanalizacji w mieście.

- W Trzcielu grube miliony poszły w ziemię. Dzięki temu mieszkańcy mają bieżącą wodę, a ścieki przestały zatruwać Obrę. Teraz zabieramy się za podobne inwestycje na wsiach. Wyremontujemy Słoneczna w Brójcach i doprowadzimy tak kolektor, którym ścieki popłyną do oczyszczalni w Świebodzinie - zapowiada.

W minionym roku trzcielanie byli świadkami inwestycyjnych cudów. Wyremontowano Grunwaldzką, Zbąszyńską i Mickiewicza, przy gimnazjum i podstawówce powstało boisko. Kaczmarek zaznacza, że dba także o wioski.

Za jego kadencji rozbudowano wiejskie sale w Sierczu, Sierczynku, Starym Dworze i w Łagowcu, w Panowicach wydrążono nową studnię głębinową i rozpoczęto modernizację świetlicy. Mieszkańcy to widzą i doceniają. - Trzciel zmienia się na lepsze - zapewnia Danuta Jasińska.

Liczą na Brukselę

Trzcielanie czekają jeszcze na halę sportową. Taką jak w Brójcach. W urzędzie miejskim jest już dokumentacja i pozwolenie budowlane, ale z rozpoczęciem inwestycji władze czekają na pieniądze. Jej koszt oszacowano bowiem na 10 mln. zł., co przekracza finansowe możliwości gminy.

Burmistrz i radni liczą na unijną dotację. A mieszkańcy Łąkowej wyczekują na obiecane im przed laty utwardzenie gruntowej drogi. Po każdym deszczu zamienia się w grzęzawisko, w którym toną samochody. Jaskółką zwiastującą inwestycję jest chodnik, w tym roku palnowany jest pierwszy odcinek drogi.

- Chodnik tak położyli, że woda spływa na nasze posesje i je zalewa - wytykają jednak mieszkańcy.

Uratowali szkołę

Czy młodzi mają perspektywy w Trzcielu? Rozmawiam o tym z grupą młodzieży spotkaną na rynku. Większość po szkole chce wyjechać z rodzinnego miasteczka, bo nie widzą tutaj dla siebie perspektyw. Tymczasem burmistrz zwraca uwagę na fakt, że udało mu się uratować zagrożone likwidacją technikum rolnicze. Z inicjatywy władz połączono je z Zakładem Doskonalenia Zawodowego, dzięki czemu cześć młodzieży nie musi dojeżdżać do szkół średnich w Świebodzinie, Międzyrzeczu czy Nowym Tomyślu.

W gminie nie ma dużych firm, jej największym problemem jest bezrobocie. Obecnie w międzyrzeckim pośredniaku zarejestrowanych jest 531 jej mieszkańców. To o 62 więcej, niż przed rokiem. Burmistrz przypomina jednak, że przed rokiem miał poważne problemy ze znalezieniem ludzi do prac interwencyjnych.

Lekarstwem na wzrost bezrobocia ma być turystyka. Największym skarbem gminy są bowiem lasy i jeziora. Nasi rozmówcy wytykają jednak, że w gminie nie ma odpowiedniej infrastruktury dla bardziej wybrednych letników i innych atrakcji.

Burmistrz bryluje na festynach

Kaczmarek jest popularną osobą i w mieście i na wsiach. Bryluje na oficjalnych uroczystościach i wiejskich festynach. Podczas jesiennych dożynek w Starym Dworze dzielił się z mieszkańcami chlebem. - Swój chłop - komentowali rolnicy.

Miniona kadencja upłynęła władzom pod znakiem walki o węzeł z autostrady A2. Gminę przecina na pół jej pierwszy lubuski odcinek. Węzeł ma być oknem na świat oraz magnesem przyciągający inwestorów i turystów. Początkowo architekci nie planowali tam ślimaka, potem miał być tylko wjazd i zjazd w jednym kierunku. Samorządowcom udało się wywalczyć pełny węzeł. I rozpoczęły się kolejne problemy. Kolumny samochodów będą przejeżdżać przez miasto! Mieszkańcy obawiają się paraliżu komunikacyjnego.

- Dlatego teraz walczymy o wybudowanie zachodniej obwodnicy, która połączy węzeł z trasą E-65 oraz drogę wojewódzka numer 137. Sami jej nie zrobimy. Dlatego liczymy na pomoc marszałka i starosty. Stanę na głowie, ale obwodnica będzie - zapewnia.

WYŚLIJ SMS

Aby oddać głos na "tak", wyślij sms o treści wladza.40.tak na numer 72051 lub głos na "nie" - wyślij sms o treści wladza.40.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT.

Zobacz sylwetkę kandydata w naszym serwisie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska