Burmistrz Ośna zaczął od długów, ale wyszedł na prostą

- Widać u nas wielkie zmiany - chwaliKrzysztof Bohuszko, który mieszka przy ul. Słubickiej. - Przede wszystkim dotyczy to dróg. Duży postęp - podkreśla i wylicza tylko ostatnie remonty. - Okrzei, Jeziorna, Kościuszki, Wodna...Ruszył też remont ulic na starówce. Wszystkie nawierzchnie będą przełożone, staną nowe, stylowe latarnie. W dobrym kierunku to wszystko idzie - mówi.

Burmistrz S. Kozłowski (bezpartyjny) rządzi gminą od trzech lat. Przejął fotel szefa gminy po tym, jak ze startu w wyborach wycofał się jego poprzednik Edmund Pilimon. Ale sprawy gminy znał doskonale, bo kilkanaście lat stał u boku byłego burmistrza jako sekretarz. Potem role się odwróciły i to Kozłowski był burmistrzem, a Pilimon został jego zastępcą. Współpraca nie układała się jednak i ich drogi rozeszły się na dobre.

- Z korzyścią dla gminy, bo spory personalne tylko utrudniały pracę - uważa jeden z mieszkańców (nie chciał nazwiska w gazecie). S. Kozłowski wykorzystał swoją szansę i udowodnił, że nie tylko umie samodzielnie rządzić gminą (nie ma do dziś zastępcy), ale jeszcze jest skuteczny.

Gdy zapytaliśmy go o dokonania dostaliśmy bardzo długą listę tego, co zrobił w ciągu trzech lat.

Wśród licznych inwestycji wymienił m.in. przebudowę dróg dojazdowych do jeziora Reczynek (I etap), modernizację wielu ulic, m.in. Północnej, Sosnowej, Słubickiej, Radachowskiej i Słonecznej. Przybyło też nowych chodników w mieście (Wodna, Szkolna, Wyspiańskiego, 3 Maja, a także w Siennie, Połęcku i Gronowie). W Smogórach powstała ścieżka rowerowa. - Za to w Radachowie nic się nie dzieje - skarżył się Czytelnik, który zadzwonił do redakcji po artykule o planowanych w tym roku inwestycjach (pisaliśmy o tym 20 stycznia w tekście "Mocny budżet dzięki Brukseli"). Narzekał szczególnie na brak świetlicy w tej miejscowości. - Remont świetlicy wiejskiej ruszy lada moment, bo na razie kończymy świetlice w Gronowie - tłumaczy nam S. Kozłowski.

Świetlic udało się otworzyć i zmodernizować więcej. Nowa powstała w Lubieniu, a w Smogórach obiekt rozbudowano. Na wsiach poprawiły się warunki w remizach strażackich, m.in. w Świniarach i Radachowie, a w Siennie postawiono całkowicie nowy obiekt dla OSP. Do swoich sukcesów burmistrz zalicza też oddanie do użytku budynku wielorodzinnego przy ul. Kościelnej 9 i budowę kolejnych mieszkań przy tej ulicy, remont kapitalny budynku przy ul. Słowackiego i remont elewacji zespołu kamienic przy placu Wolności.

Sporo inwestycji będzie też w tym roku. Pójdzie na nie 36 proc. budżetu (blisko 10 mln zł). - W historii naszego samorządu tyle jeszcze nigdy nie wydaliśmy - podkreśla burmistrz. Najbardziej jest dumny z tego, że udało się zdobyć 2, 5 mln zł z Unii Europejskiej na rewitalizację starówki. Odnowione zostaną wszystkie ulice i chodniki w obrębie murów miejskich, co pochłonie 5 mln zł (połowę da gmina). Przebudowana zostanie 11 Listopada i B. Chrobrego. W tym roku ruszy też budowa obwodnicy miasta. Burmistrz zabiegał o to w Zarządzie Dróg Wojewódzkich od dawna.

W tej kadencji powstał też kompleks sportowy koło Zespołu Szkół Publicznych, remontu doczekało się przedszkole samorządowe i pomieszczenia szkoły.
S. Kozłowskiemu udało się nie tylko pchnąć gminne inwestycje, ale zmniejszył ponadto znacząco zadłużenie samorządu. Jeszcze w 2006 roku Ośno było w pierwszej dziesiątce najbardziej zadłużonych gmin w Polsce. Wskaźnik wynosił wtedy 52 proc. W grudniu ub. roku spadł do 36 proc. Gmina doczekała się też kilku znaczących wyróżnień, m.in. tytułu Mistrzowska Gmina 2009/2010 oraz nagrody Złota Lokalizacja Biznesu w 2008 roku.

A co się nie udało? - pytamy burmistrza. - Zbyt wąski jest zakres inwestycji związanych z gospodarką ściekową - przyznaje. Chodzi o modernizację oczyszczalni ścieków w Ośnie, budowę oczyszczalni w Smogórach oraz budowę sieci sanitarnej w Radachowie, Smogórach i Lubieniu. Ale to jest nadal w planach. W tym roku ma powstać dokumentacja projektowa.

Mieszkańcy widzą jeszcze jedną bolączkę. 16 procentowe bezrobocie. - Wielu osobom ciężko znaleźć pracę - mówił nam K. Bohuszko. - Może dlatego, że brakuje u nas specjalistów i trudno ściągnąć tu firmy. Niedawno była zainteresowana inwestowaniem w naszej gminie firma z branży chemicznej, ale okazało się, że nie ma w gminie fachowców z tej dziedziny - opowiadał. Za to rozwijają się świetnie lokalne firmy. Afrodyta może pochwalić się pięknym nowym SPA, nad jeziorem powstała bardzo ładna Villa Plena. Oba obiekty przyciągają turystów.

Zobacz sylwetkę kandydata w naszym serwisie