Burmistrz Słubic nie chce w urzędzie byłego wicestarosty
(boch)
- No to będziemy mieli gońca z pensją 7 tys. zł - mówił nam burmistrz Tomasz Ciszewicz po tym, jak radni powiatu nie zgodzili się dzisiaj (22.02) na zwolnienie z pracy w magistracie byłego naczelnika wydziału, a potem byłego wicestarostę.
Radny powiatu Tomasz Pisarek, zanim został wicestarostą, odpowiadał w Urzędzie Miejskim za gospodarkę i inwestycje. Kiedy po ostatnich wyborach stracił posadę w powiecie, chciał wrócić na dawne miejsce w magistracie, bo poprzedni burmistrz Ryszard Bodziacki wyraził zgodę na jego oddelegowanie do pracy w starostwie. Tyle, że tego stanowisko w urzędzie już nie ma, a na innym nowy burmistrz go nie widzi.