- Nie wiem już, ile razy prosiliśmy zarządcę drogi o jej wzmocnienie i przebudowę, ale nie przynosi to żadnych rezultatów - skarży się burmistrz. Skarżą się też mieszkańcy Nowych Biskupic i okolicznych wiosek, którzy na co dzień korzystają z tej drogi.
- Dramat! - mówi Krystyna Bogdanowicz, która dojeżdża z Sułowa do pracy w Świecku. - Nie chodzi tylko o to, że psujemy samochody na tych dziurach, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo - podkreśla. Opowiada, że nie raz widziała jak kierowcy omijając wyrwy w drodze zjeżdżali na przeciwległy pas ruchu, albo łapali pobocze, bo samochodem rzucało na wszystkie strony.
Burmistrz mówi, że problemy zaczęły się nasilać po tym, jak w końcówce 2011 roku otwarto lubuski odcinek autostrady A-2. - Kierowcy, głównie tirów, którzy nie chcą płacić za przejazd, jadą właśnie tędy, a istniejąca droga takiego natężenia ruchu i przede wszystkim obciążenia nie wytrzymuje - podkreśla.
Władze gminy dopominając się o remont słyszą jednak, że póki co nie przewiduje się wzmocnienia i przebudowy drogi 137. To samo powtórzył nam wczoraj dyrektor ZDW Henryk Napierała.
- W tym roku na pewno tego nie zrobimy - stwierdził. Dodał jednak, że program budowy i modernizacji dróg wojewódzkich (ma obowiązywać do 2020 roku) zakłada, że co roku plany są aktualizowane i do programu mogą wskoczyć nowe inwestycje.
Pod warunkiem, że ZDW uda się uzyskać więcej środków unijnych. Dyrektor przyznał też, że priorytetem dla ZDW jest poszerzenie do 6 metrów dróg, których szerokość nie przekracza 3,5- 4 m. - Takie nadal występują w naszym województwie - mówił.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
