Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Strzelec: - Czujemy się wykiwani

Henryka Bednarska
Towarzystwo mówi, że gmina po prostu nie dała pieniędzy na blok
Towarzystwo mówi, że gmina po prostu nie dała pieniędzy na blok
Na budownictwie społecznym gmina wyszła jak Zabłocki na mydle.

- Ani działki, ani pieniędzy, ani mieszkań - mówi wiceburmistrz Wiesław Sawicki. Dziś rusza proces Strzelce kontra Gorzowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. W mieście prawie 200 rodzin czeka na własne lokum.

Strzelce wstąpiły do GTBS dziewięć lat temu. Wniosły 27 arów ziemi w centrum i łącznie 272 tys. zł. Zgodnie z umową spółka miała wybudować 40 mieszkań. Bloku nie ma do dziś, a teraz Towarzystwo chce jeszcze sprzedać działkę wniesioną przez gminę. A liczba oczekujących na mieszkanie się podwoiła.

Sąd rozstrzygnie
Umowę ze spółką podpisały poprzednie władze Strzelec. Budowę mieszkań w 30 procentach miała finansować gmina (na resztę GTBS wziąłby kredyt). - Strzelce nie miały pieniędzy na wkład własny i przesuwały termin rozpoczęcia budowy. Co działo się po 2002 r., nie wiemy, bo nie ma dokumentów - mówi Wiesław Sawicki, wiceburmistrz od zeszłego roku. Niedawno nowa władza dowiedziała się, że Towarzystwo sprzedaje działkę. - Czujemy się wykiwani: nie dość, że straciliśmy gotówkę, to jeszcze teren, za który możemy dostać 460 tysięcy złotych - mówi Sawicki.

.

Gmina pozwała spółkę do sądu. Prezes GTBS Mariusz Guzenda się dziwi. - To gmina nie wywiązała się z umowy, bo przez lata nie znalazła pieniędzy na budowę. My zrobiliśmy wszystko, co trzeba. Opracowaliśmy dokumentację, w 2001 r. w przetargu wyłoniliśmy nawet wykonawcę. Pieniędzy nie było. Nie mogę tyle lat utrzymywać fikcji z zawieszoną inwestycją. Muszę dbać o interes spółki - mówi prezes. Słowa burmistrza o wykiwaniu kwituje: - To kuriozalne stwierdzenie. Sąd rozstrzygnie, kto ma rację.

Spółka stawia na swoim: już ogłosiła przetarg na działkę. Cena wywoławcza - 99 tys. zł.

Uciekają, bo droga

Burmistrz Tadeusz Feder zapewnia, że gmina chce mieszkań i w przyszłym roku najpewniej znalazłaby wymagane 1,6 mln zł wkładu własnego. - Dlatego chcemy, żeby sąd zablokował sprzedaż - mówi burmistrz. Dziewięć lata temu w Strzelcach na mieszkania czekało 100 rodzin, teraz prawie drugie tyle. - Budownictwo społeczne miało być tanie. Tymczasem już na początku spółka mówiła o czynszu prawie 7,80 za mkw. - mówi wiceburmistrz.

Sprawdziliśmy mieszkanie GTBS w Gorzowie. - Za niecałe 50 metrów płacę prawie 590 zł czynszu - mówi Zofia Bogurska. Z ośmiu rodzin w klatce, które wprowadziły się na początku, zostały tylko dwie. Reszta uciekła z GTBS. - Woleli wziąć kredyt i spłacać mieszkania kupione z gwarancją, że kiedyś będą ich własne. Te nigdy nie będzie moje - dodaje Bogurska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska