- Na początku tygodnia brałem udział w kolizji samochodowej. Byłem pod wpływem alkoholu. To nie powinno się zdarzyć. Bardzo tego żałuję - powiedział burmistrz Jarosław Kaczmarek na początku czwartkowej sesji rady miejskiej.
Samorządowiec przeprosił mieszkańców i radnych, kilkuminutowe wystąpienie zakończył stwierdzeniem ,,Moja kadencja stoi pod znakiem zapytania''. Chodzi o kolizję, którą spowodował w poniedziałek około 16.00 na lokalnej drodze ze Starej Jabłonki do Trzciela. Pisaliśmy o tym dwukrotnie na lamach ,,GL'' i kilka razy na naszym portalu www.gazetalubuska.pl.
Przypominamy, że burmistrz uderzył swoim audi w policyjną skodę. Potem wydmuchał 0,88 mg alkoholu, a kwadrans później kolejne badanie wykazało już 0,91 mg. To ponad 1,8 promila.
Przed samochodową szarżą po pijaku burmistrz wyraził zgodę na dotację, za którą międzyrzeccy policjanci mają kupić nowoczesne urządzenie do pomiaru alkoholu u kierowców...
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym magazynowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej'', 30 kwietnia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?